Żołnierze z 55 państw walczą w Ukrainie. Są też Polacy

Rzecznik ukraińskiego Legionu Międzynarodowego poinformował, że niepodległości kraju pomagają bronić obywatele aż 55 państw, w tym Polski. Zdradził, skąd przyjechało najwięcej ochotników. Wyjaśnił też, dlaczego nie można nazywać ich najemnikami.

Obcokrajowcy pomagają bronić Ukrainy przed rosyjskimi najeźdźcami Obcokrajowcy pomagają bronić Ukrainy przed rosyjskimi najeźdźcami
Źródło zdjęć: © Getty Images | Celestino Arce
oprac.  PTA

W szeregach Legionu Międzynarodowego w Ukrainie walczą obywatele aż 55 państw z kilku kontynentów. - Największą grupę stanowią przedstawiciele USA i Wielkiej Brytanii, a w dalszej kolejności Polski, Kanady, państw bałtyckich i północnej Europy, m.in. Finlandii - poinformował w poniedziałek 13 czerwca rzecznik Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy Damien Magrou.

Są u nas ludzie ze wszystkich stron świata i kontynentów, nawet z tak odległych miejsc jak Brazylia, Korea Południowa czy Australia - powiedział pochodzący z Francji Damien Magrou, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Wideo ze Stegny. Ludzie uciekali w popłochu

Według Magrou, Legion Międzynarodowy stanowi integralną część sił zbrojnych Ukrainy. Właśnie dlatego może być finansowany przez armię tego kraju. - Dotyczy to wszystkich kosztów utrzymania, wynagrodzenia żołnierzy, broni i amunicji. Dodatkowe fundusze pozyskujemy od prywatnych darczyńców, głównie z Zachodu. Pieniądze zbierane przez pośredników na różnych platformach wydajemy wyłącznie na sprzęt dla naszych bojowników, który nie znajduje się na standardowym wyposażeniu sił Ukrainy - podkreślił rzecznik formacji.

Jesteśmy częścią ukraińskiej armii i otrzymujemy identyczne wynagrodzenie jak wojskowi z tego państwa. Dlatego, zgodnie z prawem międzynarodowym, nie możemy być uznawani za najemników - wyjaśnił Magrou.

Legion Międzynarodowy to jednostka utworzona pod koniec lutego 2022 roku przez władze Ukrainy dla obcokrajowców chcących zaangażować się w walkę z rosyjskimi wojskami. Na początku marca poinformowano, że do nowej formacji zgłosiło się około 20 tys. ochotników z całego świata.

Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje