Gwałciciel odebrał jej prawo do opieki nad córką. Teraz chce alimentów

Crysta Abelseth urodziła córkę, gdy miała zaledwie 16 lat. Jej dziecko jest owocem gwałtu. John Barnes, który wykorzystał seksualnie dziewczynę, uchronił się przed wyrokiem sądu. Teraz postanowił odebrać prawa rodzicielskie kobiecie.

Crysta nie powiedziała rodzinie o gwałcie, fotografia ilustracyjnaCrysta nie powiedziała rodzinie o gwałcie, fotografia ilustracyjna
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Pogrążona w traumie Aelseth skłamała najbliższym, że ojcem jej dziecka jest jej partner. Nie chciała przyznać się do tego, co ją spotkało, gdy przypadkiem natknęła się na Barnes'a. Mężczyzna zauważył kobietę, gdy opuszczała jeden z barów w Luizjanie. Zaproponował, że odwiezie ją do domu. Nie miał jednak takiego zamiaru. Podstępem zaprowadził Crystę do swojego mieszkania i wykorzystał ją seksualnie.

Zgwałcił ją i uniknął kary

John Barnes dowiedział się o tym, że ma córkę, gdy dziewczynka skończyła pięć lat. Natychmiast rozpoczął sądową batalię przeciwko Abelseth o przyznanie mu prawa do opieki nad dzieckiem. Wymiar sprawiedliwości ogłosił, że rodzice będą wychowywać córkę wspólnie. Kobieta nie miała szans w sądzie. Barnes niejednokrotnie podkreślał w rozmowach, że ma znajomości w policji i prokuraturze.

Przyznali mu opiekę nad małą, mimo że dziecko zostało spłodzone w wyniku gwałtu - powiedziała Crysta w rozmowie z telewizją WBRZ.

To jednak nie koniec dramatu. John uznał, że chce być jedynym pełnoprawnym opiekunem córki. Miesiąc temu udało mu się osiągnąć ten cel. Abelseth została całkowicie pozbawiona praw do wychowywania swojego dziecka.

Zaskakująca decyzja sądu

Okazuje się, że Barnes nie kłamał w sprawie znajomości wśród pracowników organów ścigania. Crysta zgłosiła gwałt na policję, ale do dziś nie doczekała się rozwiązania sprawy. Jak udało się ustalić telewizji WBRZ, dochodzenie trwa od 2015 roku i departament szeryfa nadal mu się nie przyjrzał.

Sean Cassidy, prawnik Crysty, przyznał, że nigdy nie zetknął się z takim przypadkiem. W rozmowie z dziennikarzami podkreślał, że doszło do przestępstwa, a osoba, która dopuściła się gwałtu nie powinna opiekować się dzieckiem. Zgadza się z tym Stacie Triche, prawniczka z organizacji Save Lives, która wspiera Abelseth w walce o swoje prawa.

Kiedy dowiedziałam się, że jest ofiarą gwałtu, a ten gwałciciel może potencjalnie otrzymać pełną opiekę nad dzieckiem, wkroczyłam do akcji. Powiedziałam, że trzeba coś z tym zrobić - przyznała.

Matka dziewczynki nie tylko straciła prawa do opieki. Została także zmuszona do płacenia gwałcicielowi alimentów. Crysta odwołała się od decyzji sędziego. Kolejną rozprawę zaplanowano na lipiec tego roku.

Dramatyczna historia Katarzyny. To tylko "zabawa w dorosłych"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego