Gwałciciel odebrał jej prawo do opieki nad córką. Teraz chce alimentów

70

Crysta Abelseth urodziła córkę, gdy miała zaledwie 16 lat. Jej dziecko jest owocem gwałtu. John Barnes, który wykorzystał seksualnie dziewczynę, uchronił się przed wyrokiem sądu. Teraz postanowił odebrać prawa rodzicielskie kobiecie.

Gwałciciel odebrał jej prawo do opieki nad córką. Teraz chce alimentów
Crysta nie powiedziała rodzinie o gwałcie, fotografia ilustracyjna (Adobe Stock)

Pogrążona w traumie Aelseth skłamała najbliższym, że ojcem jej dziecka jest jej partner. Nie chciała przyznać się do tego, co ją spotkało, gdy przypadkiem natknęła się na Barnes'a. Mężczyzna zauważył kobietę, gdy opuszczała jeden z barów w Luizjanie. Zaproponował, że odwiezie ją do domu. Nie miał jednak takiego zamiaru. Podstępem zaprowadził Crystę do swojego mieszkania i wykorzystał ją seksualnie.

Zgwałcił ją i uniknął kary

John Barnes dowiedział się o tym, że ma córkę, gdy dziewczynka skończyła pięć lat. Natychmiast rozpoczął sądową batalię przeciwko Abelseth o przyznanie mu prawa do opieki nad dzieckiem. Wymiar sprawiedliwości ogłosił, że rodzice będą wychowywać córkę wspólnie. Kobieta nie miała szans w sądzie. Barnes niejednokrotnie podkreślał w rozmowach, że ma znajomości w policji i prokuraturze.

Przyznali mu opiekę nad małą, mimo że dziecko zostało spłodzone w wyniku gwałtu - powiedziała Crysta w rozmowie z telewizją WBRZ.

To jednak nie koniec dramatu. John uznał, że chce być jedynym pełnoprawnym opiekunem córki. Miesiąc temu udało mu się osiągnąć ten cel. Abelseth została całkowicie pozbawiona praw do wychowywania swojego dziecka.

Zaskakująca decyzja sądu

Okazuje się, że Barnes nie kłamał w sprawie znajomości wśród pracowników organów ścigania. Crysta zgłosiła gwałt na policję, ale do dziś nie doczekała się rozwiązania sprawy. Jak udało się ustalić telewizji WBRZ, dochodzenie trwa od 2015 roku i departament szeryfa nadal mu się nie przyjrzał.

Sean Cassidy, prawnik Crysty, przyznał, że nigdy nie zetknął się z takim przypadkiem. W rozmowie z dziennikarzami podkreślał, że doszło do przestępstwa, a osoba, która dopuściła się gwałtu nie powinna opiekować się dzieckiem. Zgadza się z tym Stacie Triche, prawniczka z organizacji Save Lives, która wspiera Abelseth w walce o swoje prawa.

Kiedy dowiedziałam się, że jest ofiarą gwałtu, a ten gwałciciel może potencjalnie otrzymać pełną opiekę nad dzieckiem, wkroczyłam do akcji. Powiedziałam, że trzeba coś z tym zrobić - przyznała.

Matka dziewczynki nie tylko straciła prawa do opieki. Została także zmuszona do płacenia gwałcicielowi alimentów. Crysta odwołała się od decyzji sędziego. Kolejną rozprawę zaplanowano na lipiec tego roku.

Zobacz także: Dramatyczna historia Katarzyny. To tylko "zabawa w dorosłych"
Autor: SPP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić