aktualizacja 

Praca domowa nie do zrobienia? "Ja siedziałam, mąż siedział..."

4102

Wielu rodzicom zależy na dobrej edukacji ich dzieci, dlatego już od najmłodszych lat angażują się w ich naukę. Często nawet odrabiają z nimi lekcje. A te... czasami okazują się niemałym wyzwaniem. Często więc w prace domowe zaangażowana jest cała rodzina.

Praca domowa nie do zrobienia? "Ja siedziałam, mąż siedział..."
Praca domowa nie do zrobienia przez rodziców? (Facebook, Szkolny podręcznik)

Dzieci, szczególnie te najmłodsze często mogą liczyć na pomoc rodziców w odrabianiu lekcji. Niestety, czasem okazuje się, że zadania są tak sformułowane, że nie rozumieją ich nawet dorośli.

Co autor miał na myśli?

Dobry przykładem takiej sytuacji jest polecenie z podręczników dla ośmiolatków opublikowane na Facebookowym Centrum Pozytywnej Energii. Zadaniem dzieci jest określenie, który zegar nie pasuje do pozostałych.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Na podręczniki wylał się spory hejt. W sieci zawrzało, a niektóre komentarze pokazały, że rodzice są naprawdę oburzeni.

Chyba teraz cała Polska ma te podręczniki... Ja siedziałam, mąż siedział, a nawet szwagier i też uznaliśmy, że każdy. Ostatecznie pani powiedziała, że można zaznaczyć co się chce, tylko trzeba wyjaśnić dlaczego - pisała jedna z użytkowniczek.
W klasie 3 u mojej córki zdarza się, że myślimy wszyscy razem, a jestem nauczycielką - wtórowała jej druga.
Gdy sprawia problem nawet rodzicom, może to oznaczać, że polecenie zostało źle sformułowane - albo rodzice już nie potrafią myśleć jak 8-latek. - dodała trzecia.

Niektórzy nauczyciele pisali, że można wskazać każdy z zegarów. Jedynie trzeba wytłumaczyć "dlaczego". Szkoda tylko, że nie zostało to wyjaśnione od razu...

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić