Wyprosił matkę z płaczącym dzieckiem. Zawrzało w sieci

Sieć obiega zaskakująca relacja. Wynika z niej, że jeden z kierowców komunikacji miejskiej wyprosił z autobusu matkę z płaczącym dzieckiem. Ta sytuacja podzieliła internautów.

Dziecko za głośno płakało. Kontrowersyjny ruch kierowcy (zdjęcie poglądowe)Dziecko za głośno płakało. Kontrowersyjny ruch kierowcy (zdjęcie poglądowe)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Mateusz Domański

Historia matki, która zimą została wyproszona z autobusu, została przytoczona na tiktokowym profilu @ten_ojciec_z_tiktoka. Kierowca miał podjąć taką decyzję z uwagi na fakt, że jej 1,5-roczne dziecko zbyt głośno płakało. Autor relacji nie wskazał, w którym mieście miało do tego dojść.

Nagranie z jego relacją zniknęło już z sieci. Autor - jak opisuje serwis edziecko.pl - był zaskoczony komentarzami, które pojawiły się pod przytoczoną przez niego historią. Wiele osób broniło kierowcy, argumentując, że płaczący maluch faktycznie mógł utrudniać wykonywanie jego obowiązków.

Kiedyś to było normą, że matki wysiadały na najbliższym przystanku z płaczącym dzieckiem, to było uszanowanie pasażerów i kultura osobista, której dzisiaj już nie ma - tak brzmiał jeden z komentarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ada Fijał o serialu "Przyjaciółki", "Królowej przetrwania" i przyjaźni w show-biznesie.

Jego treść rozjuszyła tiktokera.

Czy to oznacza, że nasze społeczeństwo nienawidzi dzieci? Nie wiem. Na pewno oznacza to, że kierowca i każdy tu komentujący jest d*****m, bez jakichkolwiek uczuć i empatii. (...) Każdy, kto był mały, to był taki grzeczny, że siedział i prawo studiował w tym autobusie w wieku dwóch lat? - zapytał ironicznie.

Na tym jednak nie skończył. "Weźcie ludzie spójrzcie czasem dalej niż na czubek własnego nosa - dodał. "Dołuje mnie brak empatii ludzi (...) Dziecko, jest dzieckiem. Możesz próbować je ogarnąć, ale nie zawsze się naprawdę da" - grzmiał.

Pod nagraniem pojawiło się bardzo dużo komentarzy. Uaktywniły się m.in. matki, które wyznały, że już wielokrotnie zaznały przykrości ze strony osób trzecich, którym przeszkadzały ich dzieci.

Czy kierowca może wyprosić rodzica z płaczącym dzieckiem?

O możliwość wyproszenia rodzica z płaczącym dzieckiem z autobusu serwis edziecko.pl już wcześniej pytał Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie. Jak brzmiała odpowiedź?

Wszystko zależy od okoliczności i konkretnej sytuacji. Za zachowanie dziecka odpowiedzialność ponoszą rodzice/opiekunowie. Przepisy nie określają literalnie wszystkich zachowań potencjalnie niewłaściwych, bo jest to po prostu niemożliwe. Dlatego zapisy przepisów porządkowych dają prowadzącemu pojazd możliwość oceny sytuacji i adekwatnej reakcji - przekazał Tomasz Kunert, rzecznik prasowy ZTM.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"