Zadomowiły się w polskich ogrodach. Jeśli je zauważysz, działaj natychmiast

Ślinik luzytański to jeden z najbardziej inwazyjnych szkodników, który w ostatnich latach opanował polskie ogrody. Jego obecność oznacza poważne zagrożenie dla roślin i całego ekosystemu. Sprawdź, jak go rozpoznać i dlaczego walka z nim jest tak trudna.

x
Źródło zdjęć: © Getty Images | Tomas Vynikal
Małgorzata Badur

Ślinik luzytański to ślimak bez skorupy, który w Polsce pojawił się w latach 90. XX wieku. Szybko rozprzestrzenił się na terenie całego kraju, wypierając rodzime gatunki i zakłócając równowagę ekosystemu. Osiąga długość nawet do 15 cm, a jego barwa może być brązowa, czerwona, pomarańczowa lub żółta. Brak naturalnych wrogów sprawia, że populacja ślinika rośnie w zastraszającym tempie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjątkowe nagranie Polaka z kosmosu. Pokazał, jak wygląda Ziemia

Ten inwazyjny gatunek szczególnie upodobał sobie wilgotne, zacienione miejsca w ogrodach i na działkach. Jego obecność to nie tylko problem estetyczny – ślinik luzytański skutecznie wypiera inne ślimaki, a przez to zaburza naturalną bioróżnorodność. Ślinik luzytański nie ma w Polsce naturalnych wrogów, co sprzyja jego szybkiemu rozprzestrzenianiu się i utrudnia walkę z plagą.

Szkodliwość ślinika luzytańskiego

Obecność ślinika luzytańskiego w ogrodzie to poważne zagrożenie dla upraw i roślin ozdobnych. Ten żarłoczny mięczak zjada młode pędy, liście, bulwy i owoce, prowadząc do stopniowego obumierania roślin. W jednym sezonie potrafi złożyć nawet 400–500 jaj, co sprawia, że walka z nim jest wyjątkowo trudna i wymaga systematyczności.

Ślinik luzytański nie tylko niszczy plony, ale może być także nosicielem groźnych pasożytów, takich jak nicienie. Larwy tych pasożytów mogą zagrażać zdrowiu zwierząt domowych, np. psów i kotów, a nawet dzikich zwierząt. Szkody wyrządzane przez ślinika są szczególnie dotkliwe w warzywnikach, na rabatach z funkiami i w miejscach cienistych, gdzie ślimaki znajdują idealne warunki do rozwoju.

x
© Getty Images | oleg tzyb

Warto podkreślić, że ślinik luzytański jest aktywny głównie wieczorem i rano. W ciągu dnia ukrywa się w wilgotnych kryjówkach, co utrudnia jego wykrycie i skuteczne zwalczanie. Jego żarłoczność i szybkie tempo rozmnażania sprawiają, że nawet niewielka populacja może w krótkim czasie zrujnować ogród.

Jak zwalczać ślinika luzytańskiego?

Walka ze ślinikiem luzytańskim wymaga zastosowania kilku metod jednocześnie. Najlepsze efekty daje połączenie działań naturalnych, domowych i – w razie potrzeby – chemicznych. Warto zacząć od wsparcia naturalnych wrogów ślimaków. W ogrodzie dobrze sprawdzają się kaczki biegusy, które potrafią zjeść nawet kilkadziesiąt ślimaków dziennie.

Domowe sposoby również przynoszą dobre rezultaty. Fusy z kawy, rozsypane wokół roślin, skutecznie odstraszają ślimaki. Podobnie działa piwo – wystarczy wlać je do płaskiego naczynia i zakopać na poziomie gruntu. Ślimaki zwabione zapachem wpadają do pułapki i nie są w stanie się wydostać. Skorupki jaj, popiół drzewny czy mączka bazaltowa tworzą bariery, przez które ślimaki nie chcą przechodzić. Można też sadzić rośliny odstraszające, takie jak czosnek, cebula, mięta czy piołun.

Gdy naturalne i domowe sposoby nie wystarczają, można sięgnąć po preparaty chemiczne. Najpopularniejsze są granulki na ślimaki. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie środki są bezpieczne. Szczególną ostrożność należy zachować przy stosowaniu niebieskich granulek z metaldehydem – mogą one stanowić poważne zagrożenie dla zwierząt domowych.

Stosując chemiczne preparaty, należy zachować ostrożność i przestrzegać zaleceń producenta. Najlepiej rozsypywać je w miejscach, gdzie ślimaki pojawiają się najczęściej, unikając kontaktu z warzywami i roślinami jadalnymi. Warto łączyć różne metody, by skutecznie ograniczyć populację ślinika luzytańskiego i chronić ogród przed zniszczeniem.

Wybrane dla Ciebie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"