Zauważył to na polskich weselach. Coś w nim pękło. "Niemoralne"

Za jedzenie płacą państwo młodzi, a zjada je... obsługa restauracji! Doświadczony pracownik branży gastronomicznej ujawnił, co dzieje się z cateringiem na zapleczu podczas wesel oraz innych masowych imprez organizowanych w lokalach. Wszystko opisał ze szczegółami w liście do mediów.

Wesele - zdjęcie ilustracyjneWesele - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

List wieloletniego pracownika gastronomii opublikowała "Gazeta Lubuska". Mężczyzna podkreśla, że pracował w wielu lokalach organizujących wesela w średniej wielkości mieście i wszędzie jak twierdzi, opisywany przez niego proceder wyglądał podobnie.

W liście opublikowanym przez gazetę czytelnik opisuje wesele widziane z zaplecza.

Goście właśnie raczą się obiadem, za chwilę wszystkie półmiski wrócą do kuchni, gdzie zostaną spakowane by w chłodni czekać poprawin. Lecz zanim do niej trafią ich zawartość niestety zostanie znacznie uszczuplona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Żyła z ukochaną na góralskim weselu. W pewnym momencie zrobił to!

W dalszej części listu mężczyzna opisuje, że na koszt pary młodej obiad wraz z deserem zjadają wszyscy pracownicy, co w praktyce oznacza nawet 15 do 20 osób z obsługi. Zbulwersowany zaznacza, że takie zachowanie nie spotyka się z oburzeniem ze strony właścicieli lokali, bo jak pisze:

Oni także wkrótce pojawią się w kuchni by napełnić weselnym jedzeniem plastikowe pojemniki, które ze sobą przywieźli.

Pracownik cytowany przez "Gazetę Lubuską" deklaruje, że takie zachowanie obserwował przez cały miniony rok i jak podkreśla, uważa je za głęboko niemoralne. A jak sprawa wygląda z prawnego punktu widzenia? Na łamach portalu komentuje to prawnik:

Trudno wywodzić, że jakaś konkretna ilość jedzenia stanowi własność organizatora i powinno mu ono zostać wydane po zakończeniu przyjęcia – tłumaczy adwokat Marta Kosecka.

Adwokatka dodaje, że dzieje się tak w sytuacji gdy restauracja nie zobowiązuje się zaserwować konkretnej ilości jedzenia, a organizator oczekuje tylko, że ma go nie zabraknąć.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje