To były sekundy. Dwukrotnie przekroczył prędkość i stanął w płomieniach

Nagranie z kanału Stop Cham nagrane na A1 w kierunku Piekar Śląskich niejednemu kierowcy posłuży za przestrogę. Widzimy na nim, jak kierowca wchodzi w łuk z prędkością niemal dwukrotnie większą, niż dopuszczalna, a następnie traci panowanie nad kierownicą. Samochód, po odbiciu się od barierek, staje w płomieniach.

Kierowca miał niemal 100 km/h na liczniku jak wpadł w poślizgKierowca miał niemal 100 km/h na liczniku jak wpadł w poślizg
Źródło zdjęć: © YouTube

Nie wiadomo, o czym myślał kierowca renault twingo, gdy wchodził w łuk z prędkością ponad 95 km/h na odcinku, na którym obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Prędkość, śliska nawierzchnia w porannych godzinach, być może nie najlepszy stan opon - to wszystko sprawiło, że samochód wpadł w poślizg.

Po odbiciu się najpierw od jednych a następnie drugich barierek energochłonnych, samochód najpierw zaczął się dymić, a następnie stanął w płomieniach. Kierowca jeszcze chwilę przebywał w samochodzie, aż wreszcie wysiadł, ale pozostawił kamerkę włączoną. Prawdopodobnie była ona bezprzewodowo sparowana z jego telefonem, dzięki czemu ściągnął i udostępnił nagranie, na którym widać, jak samochód staje w ogniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potrącenie na przejściu dla pieszych. Seniorka bez szans

Pytanie jednak, czy było się czym chwalić? Na nagraniu w przyspieszeniu słychać, jak kierowca dzwoni po służby. Przy samochodzie niemal natychmiast pojawili się mundurowi.

Internauci: w sumie dobrze się stało

Komentujący nie mieli litości dla kierowcy, który - ich zdaniem - sam się wyeliminował z ruchu.

Prawie 100 km/h na ograniczeniu do 50. Co może pójść nie tak - z ironią skwitował jeden z internautów.

Poślizg na łuku drogi ... auto spłonęło - ku przestrodze #1603 Wasze Filmy

W sumie dobrze się stało: jednego złoma z wybitym zawieszeniem/łysymi oponami mniej, a dodatkowo kierujący teraz jest bez auta, więc nie stwarza zagrożenia swoją nieumiejętną jazdą. Same plusy - dodał następny.

Komentujący zgodnie przyznali, że najważniejsze, że w tym zdarzeniu nikt, poza kierującym, który zachował się w wyjątkowo niebezpieczny sposób, nie ucierpiał.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje