Beata Tadla nie kryje oburzenia. "Obrzydliwe oszustwo! Krętactwo!"

Beata Tadla jest kolejną ofiarą ze świata polskiego show-biznesu, która padła ofiarą naciągaczy. Ktoś próbuje zarobić na jej wizerunku. Dziennikarka napisała o sprawie, którą zajmuje się już policja, na swoim Instagramie.

Tadla padła ofiarą oszustówTadla padła ofiarą oszustów
Źródło zdjęć: © fot. AKPA

Przekręty na gwiazdy to dość standardowa sytuacja w polskim internecie. Krążyły już reklamy, które wykorzystywały wizerunek Piotra Kraśki, Kingi Rusin, Ewy Drzyzgi, Kuby Wojewódzkiego czy Martyny Wojciechowskiej.

Kolejną ofiarą naciągaczy stała się Beata Tadla. Dziennikarka opublikowała na swoim Instagramie filmik, z którego wynika, że "opowiedziała na żywo o tajnej platformie do zarabiania pieniędzy, którą polskie władze ukrywały przed ludźmi".

Karolina Gilon o swoim odejściu z TTV i Lidii Kazen: "Ma prawo uważać, że zrobiłam to w niewłaściwy sposób" (WIDEO)

Ludzie, którzy stworzyli spot, zapewniają, że "każdy Polak może zarobić rocznie 4 mln 257 tys. zł". W filmiku rzeczywiście słyszymy Beatę Tadlę wypowiadają tę kwotę, ale to po prostu wycięty fragment któregoś z finałów WOŚP. Co więcej, całe nagranie jest czytane przez syntezator mowy.

Reakcja dziennikarki mogła być tylko jedna. Przy okazji wyznała, że sprawą zajmują się odpowiednie służby.

W sposób ohydny został wykorzystany mój wizerunek do promocji czegoś o niewiadomej proweniencji. Sprawa została zgłoszona i mam nadzieję, że będzie wyjaśniona – napisała.

W dalszej części wpisu Tadla wspomina o tym, że do stworzenia fejkowego nagrania wykorzystano dostępne w internecie fragmenty publikacji z jej udziałem.

Zrobiono to bezprawnie, bez zwracania uwagi na logotypy mediów, którym udzielałam wywiadów na zupełnie inne tematy! Ktoś napisał kłamliwy tekst, ktoś go nagrał… Ktoś się natrudził. Ciekawe tylko, kto i ile na tym zarobił – wyjaśniła.

Na końcu Tadla wyjaśniła, dlaczego postanowiła załączyć fragment materiału

"ze sobą". Zaapelowała też do internautów.

"Załączam fragment tego wstrętnego materiału, bez części z nazwą platformy, którą rzekomo reklamuję, a której nie zamierzam pokazywać i napędzać uwagi. I prośba do was - jeśli kiedykolwiek traficie na ten film, nie wchodźcie w wyświetlony link, nie dajcie się nabrać oszustom" – czytamy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda