Daniel Martyniuk awanturował się w sklepie. Dziwny ruch ekspedientki
Przed kilkoma dniami Daniel Martyniuk wparował do sklepu i chciał zakupić... narkotyki! Urządził niemałą awanturę, a ponadto groził ekspedientce. Teraz ważną informację na temat tego zajścia przekazała policja.
Źródło zdjęć: © Instagram
Daniel Martyniuk znów zboczył z właściwych torów. Ponownie jest o nim głośno ze względu na kolejne wybryki.
Czytaj także: Nie żyje Żora Korolyov. Tancerz miał 34 lata
Ostatnio urządził awanturę w sklepie spożywczym. Pudelek informował, że chciał tam kupić narkotyki. Syn Zenka Martyniuka podobno groził ekspedientce.
Z miejsca zdarzenia został wyprowadzony przez ochronę. Policjanci natomiast przesłuchali kobietę, której groził Daniel Martyniuk.
Tym razem mu się upiekło
Wiadomo już, że tym razem Daniel Martyniuk uniknie konsekwencji.
(...) informuję, że policjanci przesłuchali kobietę – ekspedientkę wspomnianego sklepu. Kobieta nie chciała składać żadnego zawiadomienia w tej sprawie i wniosku o ściganie (…) W sprawie zostanie wydane postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia i materiały zostaną przesłane do Prokuratury celem zatwierdzenia - przekazała "Super Expressowi" kom. Paulina Onyszko, oficer Prasowy KRP Warszawa VI.
Źródło artykułu: o2pl