Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 
aktualizacja 

Internauci komentują powrót Rafała Patyry. Piszą o imitacji, jest ostro

44

Rafał Patyra był przez lata jedną z twarzy TVP. Teraz, jak wielu jego kolegów z Woronicza, znalazł nową posadę w TV Republika. Były prezenter "Teleexpressu" poprowadził 1 lutego wydanie łudząco podobnego formatu. Ludzie w komentarzach dali wyraz temu, jak odebrali jego powrót na wizję.

Internauci komentują powrót Rafała Patyry. Piszą o imitacji, jest ostro
Rafał Patyra zadebiutował na antenie TV Republika (Telewizja Republika)

Rafał Patyra stracił posadę w TVP, jednak nie narzekał zbyt długo na brak pracy. Jak wielu innych byłych pracowników TVP, dostał posadę w TV Republika. W czwartek 1 lutego poprowadził "Express Republiki". Jego występ nie przeszedł bez echa. Internauci komentują jego występ, który zaczął się dość pompatycznie.

"W czasach, gdy jedni mętnie obiecują czystą wodę, a inni koniunkturalnie nabierają wody w usta, na medialnym akwenie wynurza się "Express Republiki". Wielu będzie próbowało go zatopić, my odważnie wypływamy na głębię i wszystkich, którym ojczyzna miła, zapraszamy na pokład" - powiedział prezenter.

Pompatyczne wejście nie przeszło niezauważone. Internauci przekazują sobie nagranie i chętnie je komentują. "Na igrzyskach nie robił takich wejść jak tu" - zauważył jeden z komentujących. Inni byli znacznie mniej subtelni. "Patyra, to imitacja Orłosia dla wieśniaków" - dodał kolejny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maciej Dowbor komentuje powrót Katarzyny Dowbor do TVP! Mówi o jej zwolnieniu

Internauci piszą o żenadzie, inni zachwycają się jakością

Jak zwykle w takich przypadkach bywa, internauci podzielili się na dwa obozy. W czasie, gdy jedni pisali o "żenadzie", drudzy pisali o Patyrze i jego nowym programie jako o "nowej jakości". Nie obyło się bez wbijania szpili i nawiązań do życia prywatnego.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wielu dostrzegło łudzące podobieństwo nowego programu TV Republiki do "Teleexpresu". Zaczęli dopytywać, czy Patrya poprowadzi "w niedzielę podróbę ziarna", czym przypominano o przywiązaniu do wiary, jakie prezentował dziennikarz.

Rafał Patyra nie mógł liczyć na taryfę ulgową. "Trafił tam, gdzie zawsze było jego miejsce - na dziennikarski margines" - stwierdził jeden z internautów. Oberwało się też prowadzonemu przez niego programowi, który został porównany do wyrobu czekoladopodobnego.

Oczywiście nie brakowało i tych bardziej przychylnych komentarzy. "Wspaniale, że akurat dzisiaj miałam wolne, cały dzień zerkałam na zegar, żeby absolutnie nie przegapić początku Expressu" - napisała internautka.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić