To tak się da? Zaskakujący finał w "Jeden z dziesięciu"

4

Zakończyła się kolejna seria teleturnieju "Jeden z dziecięciu". I tym razem w finale nie zabrakło zaskoczeń. Jednym ze zwycięzców okazał się uczestnik, który co ciekawe, nie doszedł do ostatniego etapu gry.

To tak się da? Zaskakujący finał w "Jeden z dziesięciu"
Pan Tomasz odpadł tuż przed Wielkim Finałem, ale i tak wrócił do domu z wygraną (Facebook)

Za nami kolejny Wielki Finał teleturnieju "Jeden z dziesięciu", kończący 125. serię jednego z najpopularniejszych programów TVP. Zwycięzcą został Janusz Kubiak, który w Wielkim Finale zdobył 132 punkty i wygrał 40 tys. zł. W ostatnim etapie gry zmierzył się z Dorotą Hawro i Krzysztofem Hanarzem.

Co jednak ciekawe, za wielkiego zwycięzcę ostatniego odcinka można też uznać Tomasza Orzechowskiego. Ten uczestnik, choć nie dostał się do 3. etapu gry, i tak zgarnął niezłą sumkę w programie.

Zobacz także: Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP

Pan Tomasz wygrał w zakończonej edycji "Jednego z dziesięciu" 10 tys. złotych, a wszystko to dzięki wysokiej liczbie punktów z poprzedniego odcinka. Krótko mówiąc, pobił swoim wynikiem finalistów na głowę, zdobywając aż 533 punktów - najwięcej spośród uczestników finałowej rozgrywki.

Przypomnijmy, że Tomasz Orzechowski odpadł tuż przed finałem, na pytaniu o definicję słowa indyferencja. Wygrana za najwyższą punktację z pewnością okazała się jednak niezłym pocieszeniem.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: KME
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić