aktualizacja 

Syn nie chce słyszeć o innym prezencie. Tata-milioner nie miał wyjścia

214

Izabela Janachowska wraz z Krzysztofem Jabłońskim wychowują 3-letniego Christophera. Syn milionera i gwiazdy ma zaskakujące zainteresowania, jak na swój wiek. Ekspertka od ślubów zdradziła niedawno, że pod choinkę chłopczyk chciałby znaleźć... boję do statku. Okazuje się, że rodzice mieli niemałą zagwozdkę, by zdobyć wymarzony prezent dla synka. Do "akcji" przystąpił sam Krzysztof Jabłoński.

Syn nie chce słyszeć o innym prezencie. Tata-milioner nie miał wyjścia
Syn Janachowskiej zażyczył sobie boję pod choinkę. Tata milioner miał niemałą zagwozdkę (AKPA, AKPA)

Dzieci potrafią zaskoczyć nawet najbardziej kreatywnych rodziców. Najmłodszym, wodze fantazji puszczają najczęściej przed świętami. Prezenty pod choinkę to nie lada wyzwanie dla portfela Mikołaja. Zwłaszcza, jeśli podopieczni mają nietypowe zainteresowania takie jak syn Izabeli Janachowskiej i Krzysztofa Jabłońskiego.

Niedawno prezenterka zdradziła w rozmowie z Wirtualną Polską, że 3-letni Christopher zażyczył sobie pod choinkę... boję do statku. To zaskakujące marzenie wzięło się z zainteresowań chłopca. Jak przyznała gwiazda: - Prezent jest dość wyjątkowy. Mój syn ma obecnie trzy pasje. Pierwsza to są rakiety, jego drugą pasją są samoloty no i trzecią pasją, która mam wrażenie wygrywa na ten moment nawet z dwiema poprzednimi są statki - wyjaśnia skąd marzenie o boi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Izabela Janachowska szykuje dla syna wyjątkowy prezent pod choinkę

Syn Janachowskiej zażyczył sobie boję pod choinkę. Tata milioner miał niemałą zagwozdkę

Christopher nie dostał boi na Mikołajki, więc rodzice widzący rozczarowanie 3-latka postanowili przeszukać internet i sprezentować oryginalny upominek synowi pod choinkę. Jego tata milioner miał niemałą zagwozdkę, o czym Janachowska opowiedziała "Plejadzie".

Krzysztof Jabłoński rozpoczął poszukiwania boi dla synka. Postanowił wykorzystać do tego internet. Jak śmieje się Izabela Janachowska, wraz z mężem odetchnęła z ulgą, że chłopiec nie zażyczył sobie statku. Byłoby o wiele gorzej i przede wszystkim... drożej.

Mój mąż przez internet szukał boi do statku. Dobrze, że nie zażądał statku, tylko boję, a dokładnie trzy - białą, czerwoną i chyba zieloną - wyjaśniła "Plejadzie" Izabela Janachowska.

- Moje dziecko ma w życiu trzy pasje. Rakiety i wszystko, co z nimi związane, silniki, zbiorniki paliwowe... Wymieni wszystkie piętnaście rakiet, które poleciały w kosmos. Druga jego pasja to samoloty. Opowie wszystko o samolotach odrzutowych, o śmigłach, o szybowcach. Trzecia jego pasja, aktualnie chyba największa, wygrywa ze wszystkimi innymi, to są statki - podkreśliła gwiazda.

Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić