oprac. Natalia Jasińska| 
aktualizacja 

"Nigdy tego nie zapomnę". Liszewski opowiedział o nocy poślubnej

2

Radosław Liszewski, wokalista zespołu Weekend w programie "Śluby Gwiazd", który prowadzi Izabela Janachowska-Jabłońska, opowiedział o szczegółach swojej nocy poślubnej. - Nigdy tego nie zapomnę - wyznał.

"Nigdy tego nie zapomnę". Liszewski opowiedział o nocy poślubnej
Radosław Liszewski (AKPA)

Radosław Liszewski w 1997 roku założył zespół Weekend, w którym pozostaje do dziś. Wiosną 2001 roku wraz z zespołem zadebiutował na antenie telewizji Polsat w programie Disco Polo Live. Jest także kompozytorem i aranżerem utworów dla innych wykonawców m.in. Skalar, Mister Night, Rytmical i Cliver. 

Wydany w 2012 utwór "Ona tańczy dla mnie" i teledysk do niego przyniósł dużą popularność, odnotowując na YouTube kilkadziesiąt milionów wyświetleń. Tym samym znalazł się na 17. miejscu na światowej liście przebojów tego portalu. Po sukcesie utworu zespół Weekend stał się rozpoznawalny i odbył szereg tras koncertowych, występując zarówno w Polsce jak i innych krajach.

Zespół ostatni album wydał w 2018 roku, a w jednym z wywiadów Radosław Liszewski powiedział, że może być to jedna z ostatnich płyt.

"Nigdy nie zapomnę nocy poślubnej"

Prywatnie wokalista zespołu "Weekend" żonaty jest z Dorotą, z którą ma dwóch synów Norberta i Jakuba. O szczegółach swojego życia małżeńskiego opowiedział w programie "Śluby Gwiazd".

Nigdy nie zapomnę nocy poślubnej - powiedział Radosław w programie, co prowadząca Izabela Janachowska-Jabłońska od razu podchwyciła. - Super, że chcesz o tym opowiedzieć! - powiedziała.

Artysta stwierdził, że śmiało może o tym powiedzieć, ponieważ nie ma o czym.

Pojechaliśmy na noc poślubną do naszego mieszkania, a w naszych pokojach na materacach z sześć, siedem osób spało - mówił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Radek Liszewski o disco polo: "W latach '90 to nie było wybitne i najwyższych lotów"

Z kolei Dorota dodała: "nam tylko łóżko zostało".

- Rodzina się zjechała, znajomi, nie mieliśmy gdzie wszystkich ulokować, to każdy, gdzie mógł, tam się położył - podsumował Radosław.

Droga maluchem

Wokalista zespołu Weekend podzielił się również historią o drodze do mieszkania w bloku, którą przebyli maluchem wujka.

Wspomniał, że był wówczas przymrozek, co było sporym zaskoczeniem, ponieważ ślub odbył się w drugiej połowie kwietnia. Wyznał, że musiał skrobać szyby, żeby auto mogło bezpiecznie wyjechać.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić