"Odchodzę". Skończył się pewien etap w życiu Jarosława Bieniuka

Jarosław Bieniuk w smutnych słowach pożegnał się na Instagramie. Fanom pęka serce. Kończy się bowiem pewien etap w jego życiu. Co dalej?

Jarosław BieniukJarosław Bieniuk
Źródło zdjęć: © AKPA

Jarosław Bieniuk z zawodu jest piłkarzem. Przez 6 lat grał nawet w barwach Polski. Szerszą popularność przyniósł mu jednak dopiero związek z aktorką Anną Przybylską, twierdzi wielu. Ta niestety zmarła w 2014 roku. Świat sportowca wówczas legł w gruzach.

Szczerze mówiąc te dni po śmierci Ani uciekły mi z pamięci. W głowie, na moim prywatnym, wewnętrznym dysku powstała czarna dziura, której już nigdy nie zapełnię. Nie wiem, co wtedy robiłem, o czym myślałem. Nagle znalazłem się jakby w innym świecie. Nie chcę wracać do czasu choroby Ani, bo było to najbardziej traumatyczne doświadczenie w moim życiu. Chcę pamiętać Anię z naszych szczęśliwych lat, kiedy żartowaliśmy, bawiliśmy się, rodziliśmy dzieci. Piękną, roześmianą, czułą, spełnioną… – mówił w wywiadzie z Vivą!

Musiał jednak szybko się pozbierać, by zająć się trójką dzieci - Oliwią, Szymonem i Janem. Później ułożyło się mu także w miłości - od roku spotyka się z modelką Zuzanną Pactwą.

Teraz jednak los znów dał mu w kość. Piłkarz opublikował na swoim Instagramie chwytający za serce post, w którym mówi, że kończy się pewien etap w jego życiu.

Po 9 latach, z małą przerwą, najpierw jako czynny zawodnik, kapitan, potem Dyrektor Akademii Lechii Gdańsk, a ostatnie 3,5 roku jako członek sztabu, przyszedł czas na to, aby podjąć inne wyzwania. Dziękuje wszystkim kibicom, piłkarzom, trenerom oraz pracownikom klubu @lechia_gdansk za te wspólnie spędzone lata. Mecz z Barceloną, Brązowy medal Mistrzostw Polski, Puchar Polski i wielu wychowanków Akademii w pierwszym zespole to momenty, które zapamiętam do końca życia. Odchodzę ze struktur klubu, ale kibicem Lechii Gdańsk będę na zawsze. Dlatego życzę wszystkim i sobie tytułu Mistrza Polski! Do zobaczenia na stadionie - napisał.

Bieniuk swoją karierę rozpoczął w 1995 roku w klubie Ogniwo Sopot, z którego trafił do Lechii Gdańsk. W 1998 roku przeniósł się do Amici Wronki. Później grał nawet w tureckim klubie Antalyaspor. Po sezonie 2013/2014 zakończył piłkarską karierę.

Wybrane dla Ciebie
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych