oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 
aktualizacja 

Opisał dzień pogrzebu syna. Wstrząsające wyznanie Filipa Chajzera

324

Filipowi Chajzerowi przyszło się zmierzyć z jednym z najtrudniejszych doświadczeń, jakim jest strata dziecka. Jego zaledwie 9-letni syn zginął w wypadku samochodowym. Przez długi czas prezenter ukrywał przed światem, przez to wówczas przechodził. Po latach Chajzer przyznał, że dwukrotnie próbował odebrać sobie życie.

Opisał dzień pogrzebu syna. Wstrząsające wyznanie Filipa Chajzera
Filip Chajzer opowiedział o śmierci syna. Przyznał, że dwukrotnie próbował odebrać sobie życie (Facebook)

Filip Chajzer był jednym z tych prezenterów, któremu uśmiech praktycznie nie znikał z twarzy. Zawsze zarażał innych pozytywną energią, choć sam mierzył się z potężnymi demonami. Nie było tajemnicą, że dziennikarz stracił 9-letniego syna w wypadku samochodowym, nie mówił o tym. O tym, co przeżywał po stracie dziecka, postanowił opowiedzieć w swojej autobiografii "Niejednoznacznie pozytywny".

O tym, że jego dziecko zginęło, Filip Chajzer dowiedział się w trakcie zagranicznych wakacji. Natychmiast wrócił do kraju. Podkreślił, że on, podobnie jak jego była żona, byli w bardzo złym stanie psychicznym. Nie byli nawet zdolni, żeby ze sobą rozmawiać. Wszystkie kwestie związane z pogrzebem, załatwiali przez pośredników. Jak przyznaje Chajzer, to jednak sam pogrzeb był najtrudniejszym z doświadczeń.

- Z kościoła musiałem natychmiast wracać. To było wszystko, co mogłem wytrzymać. Pojechałem prosto na działkę taty — opisał dzień pogrzebu syna. - Stypa to takie okrutne słowo. Nienawidzę go. Ale przetrwałem jakoś spotkanie z rodziną. Kryzys nadszedł wieczorem. Płakałem i nie byłem w stanie się uspokoić — dodał. Po śmierci Maksa dziennikarz aż dwukrotnie próbował odebrać sobie życie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zatrudnił Kudriaszowa w jego trudnym okresie. Tak wspomina zmarłego żużlowca
Zbliżała się jesień i urodziny Maksa. Również moje (jestem z dwudziestego siódmego listopada, Maks z dwudziestego ósmego). (...) W listopadzie miałem drugą próbę samobójczą — przyznał w swojej autobiografii.

Filip Chajzer nie rozmawia z drugim synem o tragedii, jaka go spotkała

Filip Chajzer nie ukrywa, że tragiczna śmierć dziecka zmieniła jego życie na zawsze. Nie ukrywa też, że nie jest w stanie rozmawiać o Maksymilianie ze swoim drugim synem. Nigdy nie zabrał go też na cmentarz. Aleks dowiedział się o wszystkim od swojej mamy. To z nią odwiedza też grób Maksa.

Podobno, kiedy chodzi ze swoją mamą na cmentarz do Maksa, zawsze przynosi mu coś od siebie. Widziałem, że zostawił tam jeden ze swoich ulubionych traktorków — przyznał Filip Chajzer.

Dziennikarz nie ukrywa, że ma obsesję na punkcie bezpieczeństwa swojego syna. - Nie wyobrażam sobie, żeby Aleks jeździł samochodem z kimś, kogo dobrze nie znam — napisał w książce.

Afera wokół Chajzera. Wydał oświadczenie

W ostatni piątek portal goniec.pl poinformował, że Fundacja "Taka Akcja", prowadzona przez Filipa Chajera, nie przekazała 350 tys. zł, które zebrano w trakcie zbiórki, na leczenie 7-letniego Oskara. U chłopca wykryto autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Fundacja Chajzera przekazała, że w sprawie Oskarka "pojawiły się pewne kwestie o charakterze formalno-prawnym, które obecnie są przedmiotem wewnętrznego oraz prokuratorskiego postępowania".

Po ujawnieniu ww. informacji Chajzer zamieścił w sieci oświadczenie. "Moje marzenia zostały zabite. Zostałem oszukany. Moja fundacja została okradziona, a strona www zablokowana. Sprawę zgłosiłem do prokuratury. Regularnie do dziś stawiam się na przesłuchaniach na Policji. Przekazuje również rachunki wysyłane przez panią Monikę [mamę Oskara - przyp. red.], a dodam, że moja fundacja nie jest jedyną, która aktualnie nie wypłaca jej środków. Weryfikuje" - zapewnia Filip Chajzer.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić