Po 20. pytaniu Sznuk nie wytrzymał. Nie do wiary, co się wydarzyło w "Jeden z dziesięciu"

155

Tomasz Orzechowski dokonał czegoś absolutnie niesamowitego. Podczas pierwszego odcinka 125. edycji programu "Jeden z dziesięciu" pobił rekord wszech czasów. Prowadzącemu Tadeuszowi Sznukowi aż zabrakło pytań.

Po 20. pytaniu Sznuk nie wytrzymał. Nie do wiary, co się wydarzyło w "Jeden z dziesięciu"
Wyśmienity występ Tomasza Orzechowskiego. Tadeusz Sznuk był pod wrażeniem (TVP)

Tomasz Orzechowski szedł jak burza. Po 20. pytaniu prowadzący zwrócił się do pana Tomasza, mówiąc że "nie daje szans innym uczestnikom", ale ten nic sobie z tego nie zrobił i dalej nabijał punkty. W sumie zdobył ich 533. To najwyższa w historii liczba punktów zdobyta w pojedynczym odcinku.

Poprzedni rekord wynosił 493 punkty. Taki wynik uzyskali: Kamila Perczak w 8. odcinku 88. edycji, Dominik Rauer w 20. odcinku 106. edycji i Jolanta Syganiec w 10. odcinku 122. edycji.

Pan Tomasz bez wątpienia zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Trudno będzie pobić jego rezultat.

Wielkie gratulacje dla pana Tomasza Orzechowskiego! Imponujący wynik 533 punktów! - czytamy na facebookowym fanpage'u "Jeden z dziesięciu".
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Internauci pod wrażeniem. "Byłam w szoku"

Pod postem na Facebooku pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci nie ukrywają, że Tomasz Orzechowski bardzo mocno im zaimponował. Oto, co piszą:

Ogromne gratulacje! Fenomenalna wiedza i opanowanie. Jeszcze raz gratuluję!
Szacunek dla pana Tomasza za świetny wynik, opanowanie i ogromną wiedzę.
Coś niesamowitego.
Byłam w szoku i ten stoicki spokój.
Ogromna wiedza pana Tomasza.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić