Przemysław Kossakowski dementuje plotki. Wydał oświadczenie
Nie milką echa doniesień o rzekomej autobiografii Przemysława Kossakowskiego. Dziennikarz i podróżnik postanowił w końcu zabrać w tej sprawie głos. Wydał oficjalne oświadczenie w mediach społecznościowych.
Przemysław Kossakowski zaczął ostatnio prowadzić w TTV nowy program "Projekt Cupid". Z pewnością nie może więc narzekać na brak zajęć. W ostatnim czasie tabloidy zaczęły rozpisywać się, że celebryta planuje wydać autobiografię.
W książce dziennikarz miał zawrzeć historie ze swojego życia prywatnego. Od razu pojawiły się pytania, czy opisze także kulisy swojego związku z Martyną Wojciechowską. Jeden z dwutygodników przekazał, że biografia ukaże się jeszcze przed wakacjami.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Przemysław Kossakowski pracuje nad autobiografią? Klarowne oświadczenie
We wtorek Przemysław Kossakowski odniósł się do tych pogłosek na profilu w mediach społecznościowych. Wyjawił, że wcale nie pracuje nad autobiografią. Przyznał jednak, że w planach ma inne dzieło literackie.
Jak mi doniesiono, od dwóch dni w alternatywnej rzeczywistości kolorowej prasy i kolorowych portali zaciekle dystrybuowane są spekulacje na temat mojej autobiografii. Rzecz chciałbym poddać smętnemu dementi. Tak, piszę książkę. Nie, nie piszę autobiografii. Żeby pisać autobiografię, należy być w podeszłym wieku i coś w życiu osiągnąć, podczas gdy ja, zbliżam się zaledwie do spełnienia pierwszego z tych kryteriów – podkreślił Kossakowski we wpisie na Facebooku.
Gwiazdor postanowił w przewrotny sposób podziękować mediom. Stwierdził, że przyczyniły się do promocji jego nieukończonego jeszcze dzieła.
Niemniej jednak chciałbym podziękować kolorowej prasie i kolorowym portalom za promocję publikacji, która jakkolwiek nie jest jeszcze ukończona, to jak większość publikacji promocji potrzebuje. Miłego dnia – zakończył gwiazdor.
Czytaj także: "Głodowa sytuacja". Porażające słowa Stockingera
Kossakowski zaprzecza, że pisze autobiografię. "Rozczarowanie"
Pod wpisem rozgorzała gorąca dyskusja. Część internautów stwierdziła, że chętnie przeczytałaby biografię Kossakowskiego.
Rozczarowanie. Byłam pierwsza w kolejce, aby ją zakupić – napisała jedna z internautek.
Nie zabrakło jednak głosów, że powstawanie kolejnego dzieła to znakomita wiadomość. – Liczę, że w nowej książce pojawią się humorystyczne smaczki – dodała inna fanka.
Obejrzyj także: Kossakowski odpływa: "Poszedłbym na imprezę z Jarosławem Kaczyńskim"