Wstrząsające wyznanie Patrycji Kazadi. Było naprawdę źle

6

Patrycja Kazadi przekonała się, jak groźną chorobą jest COVID-19. Prezenterka ujawniła, że koronawirus zaatakował wszystkie jej narządy! "Nie było wesoło" - zaznacza Kazadi.

Wstrząsające wyznanie Patrycji Kazadi. Było naprawdę źle
Patrycja Kazadi (akpa)

Życie Patrycji Kazadi ostatnimi czasy nie jest usłane różami. Celebrytka nie ukrywa, że problemy zdrowotne dają jej się we znaki. Nie dość, że zmaga się z różnymi chorobami, to jeszcze dopadł ją koronawirus.

Po mojej dwuletniej prawie już batalii zdrowotnej myślałam, że nic nie jest w stanie mnie już złamać. Myliłam się, ostatnie 2 tygodnie przeczołgały mnie, jak nigdy dotąd. Ze względu na moje problemy zdrowotne, choroby autoagresywną i autoimmunologiczną, moje ciało po miesiącach wyjaławiania lekami oraz operacjami nie poradziło sobie z wirusem tak, jak powinno i atakował on po kolei wszystkie moje narządy - pisze Kazadi na Instagramie.

Koronawirus naprawdę mocno dał jej popalić. - Nie było wesoło, chociaż zawsze myślę sobie, że mogło być gorzej, bo dzisiaj jestem w stanie chociaż wziąć telefon do ręki, aby napisać Wam kilka słów i wytłumaczyć brak kontaktu. A to dla mnie ogromny postęp, fizyczny i neurologiczne - dodaje.

Patrycja Kazadi zmienia plany

Prezenterka podziękowała personelowi szpitala, a także zapewniła, że dochodzi do siebie. Mimo to musi zmodyfikować część swoich planów.

Myślę, że najgorsze mam już za sobą i teraz powoli będę dochodzić do zdrowia. Planuję wrócić do Was i do swoich obowiązków z początkiem grudnia. Do tego czasu muszę przełożyć swoje premiery singli #KAZADITALKSPOSITIVE oraz odwołać swój udział we wszystkich spektaklach, jak na razie na pewno do końca grudnia - podsumowuje.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić