Gorszej ryby nie znajdziesz. Jest naszpikowana hormonami, antybiotykami i rtęcią

673

Warto mieć na uwadze to, że nie wszystkie gatunki ryb są zdrowe. Eksperci odradzają częste sięganie po jedną z najtańszych ryb na rynku, czyli pangę. Dlaczego? Wszystko ze względu na to, że jest naszpikowana hormonami, antybiotykami i rtęcią.

Gorszej ryby nie znajdziesz. Jest naszpikowana hormonami, antybiotykami i rtęcią
Panga - filety (Getty Images)

Ryby dostarczają do organizmu wielu potrzebnych substancji odżywczych. Ceni się je przede wszystkim ze względu na zawartość licznych witamin, m.in. A, B, D, a także E.

Dietetycy podkreślają, że warto po nie sięgać przynajmniej raz w tygodniu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie wszystkie ryby są zdrowe.

Serwis Medical Daily donosi, że bardzo niską wartość odżywczą ma panga. Ponadto nie dostarcza ona cennych kwasów omega-3. Spożywanie tej ryby może być niebezpieczne dla zdrowia.

Unikaj jak ognia. Panga to najgorsza z ryb

W trakcie wyrywkowych Stanach Zjednoczonych stwierdzono, że aż 70-80 proc. próbek tej ryby zawierało rtęć i bakterie, które mogą być przyczyną zatruć.

Wpływ na jakość mięsa ma też zanieczyszczenie wody. Pangi zazwyczaj żyją w stawach i rzekach wypełnionych odpadami i osadami, które przenikają do ich organizmu.

Wietnamczycy podczas hodowli stosują pestycydy, środki dezynfekujące czy antybiotyki. Zostały one już zakazane w Stanach Zjednoczonych czy Europie.

Podczas badań w filetach pangi wykryto obecność dużych ilości szkodliwych związków m.in. metali ciężkich, chloranów, izomerów heksachlorobenzenu, a także hormony i leki.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić