Wszystko jasne. To dlatego Przemysław Kossakowski odszedł z TVN
Przemysław Kossakowski jakiś czas temu zniknął z TVN. Co sprawiło, że nie pojawia się już w telewizji? Celebryta postanowił zabrać głos w tej sprawie. Okazuje się, że kluczowe znaczenie miała jedna z rozmów.
Niewątpliwie Przemysław Kossakowski jest bardzo barwną postacią. Niemałą popularność zagwarantowały mu takie programy jak "Down the Road", "Projekt Cupid", "Kossakowski. Być jak…", a także "Kossakowski. Inicjacja".
Fanów programów z jego udziałem absolutnie nie brakowało. Mimo to dziennikarz postanowił zawiesić kooperację ze stacją TVN. W instagramowym wpisie ujawnił, że na taką decyzję wpłynęły dwa powody.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Po pierwsze, od dłuższego czasu pracuje nad projektem, który już wkrótce będzie wymagał ode mnie pełnej uważności. Po drugie, myślę że po dekadzie pracy w mediach, uczciwym będzie zastanowić się czy nadal mam coś ciekawego do powiedzenia i czy w ogóle nadal chcę to robić - oznajmił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta rozmowa była kluczowa dla Kossakowskiego
Przemek Kossakowski nawiązał też do rozmowy ze swoim przyjacielem. Właśnie ona miała wpływ na decyzję o rozstaniu z TV.
Siedziałem z Przemasem przy kominku i piliśmy herbatę z metalowych kubków. Milczeliśmy posępnie, gdyż kiedy mężczyźni wpatrują się w ogień, a ogień wpatruje się w nich, słowa tracą znaczenie, do głosu dochodzi wewnętrzny wojownik, którego należy wysłuchać. Nie mniej nie można milczeć w nieskończoność i tak po mniej więcej dwudziestu minutach komunikacji z wewnętrznym wojownikiem Przemek spojrzał na mnie, a był w jego wzroku jakiś rodzaj pogodnej melancholii - zrelacjonował Kossakowski.
Następnie zacytował rozmowę z przyjacielem:
Je ciebie rozumiem – powiedział
Co masz na myśli? – zapytałem
Wiesz – On na to – ja rozumiem… – po czym wypił dystyngowany łyk, zapatrzył w ogień i zamilkł.
Potem kontynuował wywód. "Chwilę to trwało, a kiedy już straciłem nadzieję, że powie cokolwiek więcej, westchnął – pracowałeś sobie w tej telewizji, robiłeś te swoje programy i tak dalej, no ale teraz – spojrzał na mnie z pogodnym współczuciem – teraz jesteś już stary i musisz odpocząć" - czytamy we wpisie.
Chyba nie muszę państwu tłumaczyć do czego służy element scenografii zwany kurtyną… - podsumował dziennikarz.