aktualizacja 

Dziś mówi o uzależnieniach. Podbił polską scenę i zniknął. Tak teraz wygląda

62

Gabriel Fleszar to muzyk, któremu największą sławę przyniósł hit "Kroplą deszczu". Tej piosenki chyba nie trzeba nikomu "przedstawiać". Inaczej jest z autorem przeboju, który zniknął z show-biznesu i został zapomniany. Po latach opowiedział, co robił przez ten czas.

Dziś mówi o uzależnieniach. Podbił polską scenę i zniknął. Tak teraz wygląda
Gabriel Fleszar zniknął z show-biznesu (AKPA)

Gabriel Fleszar zawojował polską scenę muzyczną utworem "Kroplą deszczu". Później zniknął z show-biznesu i dziś rzadko bywa na salonach. Zrezygnował z kariery, a o przeszłości opowiedział w najnowszym wywiadzie. Muzyk mówi o narkotykach, relacjach z synem, a także swoim debiucie.

W rozmowie z serwisem "Co za tydzień" opowiedział o tym, jak mogłaby wyglądać jego kariera, gdyby debiutował dziś, a nie na początku roku 2000. -

Gdyby mój debiut przełożyć na dzisiejsze czasy, myślę, że "Kroplą deszczu" miałaby kilkadziesiąt milionów odsłon na YouTube i być może byłbym w nieco innej sytuacji. Przez to, że ten rynek zmienił się, sytuacja debiutanta wygląda inaczej - przyznał Fleszar.

Dlaczego Gabriel Fleszar zniknął z show-biznesu?

Muzyk przyznał, że poszedł własną drogą i to pozwoliło mu zostać "szczerym i naturalnym". Fleszar zniknął z mediów, bo jak powiedział "nigdy nie grał pod publikę, nie robił rzeczy medialnych, nie chodził do programów w charakterze gadającej głowy". Stwierdził, że nie chciał się "sprzedać" i pozwolić, by ludzie interesowali się tym, co je na obiad.

Myślę, że odwracając się od tego blichtru, zachowałem w tym wszystkim muzyczną autentyczność i to jest mój własny sukces. Miałem propozycje, żeby się "sprzedać", ale zrezygnowałbym wtedy z niezależności.

Gabriel Fleszar do dziś utrzymuje się z muzyki. Komponuje dla teatrów, ale też występuje na scenie. Kilka lat temu autor hitu "Kroplą deszczu" zaczął występować przed młodzieżą w ramach "profilaktyki uzależnień".

Zacząłem jeździć z 90-minutowym programem, w którym gram i śpiewam, ale przede wszystkim opowiadam młodym ludziom opowieści ze swojego i nie tylko swojego życia, żeby przestrzec ich przed wchodzeniem na drogę nałogu.

Skąd u Fleszara temat uzależnień? Okazuje się, że sam miał problem z używkami. - Uzależnienia, to bardzo szeroki temat — ja na tych spotkaniach kładę nacisk głównie na narkotyki, w tym alkohol, ale nie sposób pomijać uzależnień cywilizacyjnych, wirtualnych - powiedział, po czym wyznał, od czego był uzależniony.

Jedyny narkotyk, od którego byłem uzależniony to nikotyna. Spotkania z młodzieżą były dla mnie czynnikiem motywującym, żeby to rzucić, nie chciałem być hipokrytą. Przez całe życie byłem biernym palaczem, dopóki nie stałem się czynnym, ponieważ moi rodzice palili przy mnie w domu. W 2017 r. zmarł mój tata, który miał trzy różne nowotwory i każdy z nich był nowotworem typowo od-papierosowym.
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić