Ulewy paraliżują Polskę. Wydano żółte ostrzeżenia
Intensywne opady deszczu sparaliżowały wiele regionów Polski, prowadząc do licznych podtopień i zalanych ulic. Straż pożarna interweniowała setki razy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał żółte ostrzeżenia dla 14 województw, ostrzegając przed dalszymi opadami i silnym wiatrem.
Najważniejsze informacje
- Ulewy doprowadziły do zalania ulic m.in. w Brodnicy i Mysłowicach.
- Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla 14 regionów.
- Policja ostrzega przed trudnymi warunkami drogowymi.
Ulewy w Polsce
W niedzielę przez Polskę przechodzą intensywne opady deszczu, które w wielu regionach doprowadziły do poważnych podtopień. Jak informuje Radio Eska, trudna sytuacja miała miejsce w Brodnicy w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie woda zalała ulice, zmuszając straż pożarną do podjęcia aż 30 interwencji.
Nie lepiej było na Śląsku, gdzie strażacy nie mieli ani chwili wytchnienia. Już od wczesnych godzin porannych w niedzielę, w związku z ulewami, które rozpoczęły się w sobotni wieczór i nie ustępowały, śląska straż pożarna musiała interweniować niemal 200 razy. Większość zgłoszeń dotyczyła zalanych dróg oraz podtopionych piwnic. W Mysłowicach woda zalała tereny przy ulicy Kołłątaja. Ponadto przekroczony został również stan alarmowy na wodowskazie Szabelnia na rzece Brynica.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oberwanie chmury w Elblągu. Ludzie uciekali z parku wodnego
IMGW wydał ostrzeżenia
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał żółte ostrzeżenia dla 14 województw. Prognozy przewidują dalsze silne opady oraz porywisty wiatr, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. W górach, zwłaszcza w Tatrach, poziom wód w rzekach znacznie się podniósł, zwiększając ryzyko lokalnych podtopień.
Jak informuje IMGW, na wschodzie pojawiają się burze z porywami wiatru do 70 km/h i drobnym gradem. Najwięcej opadów notuje się od Zatoki Gdańskiej po Małopolskę (2–10 mm/h). Najaktywniejsze burze występują w Ostrowcu Świętokrzyskim, Przemyślu i na Mazurach.
Sytuacja na drogach również była niebezpieczna. Policja z Elbląga ostrzega kierowców przed trudnymi warunkami na trasie S7 - śliska nawierzchnia i ograniczona widoczność przyczyniły się do kilku kolizji. Mundurowi apelują o zachowanie szczególnej ostrożności oraz zwiększenie odstępów między pojazdami.
Ulewy wpłynęły również na życie sportowe. Kibice Ruchu Chorzów alarmowali o możliwości odwołania meczu z ŁKS-em, finalnie odbył się na Stadionie Śląskim. Powodem było zagrożenie zalaniem boiska. Przez ulewę odwołano Chorzowski Rajd Rowerowy.
Źródło: Eska