Jarosław Kaczyński w "Pytaniu na śniadanie". Internauci nie zostawili suchej nitki na prowadzących
Jarosław Kaczyński wystąpił w "Pytaniu na śniadanie". Mówił o życiu, rodzinie, miłości do zwierząt oraz prywatnych pasjach. A internauci zarzucają prowadzącym program brak profesjonalizmu. W sieci aż wrze.
Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim w "Pytaniu na śniadanie" miał na celu pokazanie innej, bardziej ludzkiej twarzy polityka. Tymczasem wyszło zupełnie na odwrót. I o ile Jarosław Kaczyński zaciera ręce, bo wszystko poszło po jego myśli, o tyle zachowanie Moniki Zamachowskiej i Michała Olszańskiego jest mocno krytykowane. W sieci znajdziemy mnóstwo komentarzy mówiących, że wywiad był nieprofesjonalną ustawką.
ZOBACZ TAKŻE: "Big Brother": Manuela Michalak obnaża kulisy show TVN. "Łukasz lubi knuć. Jest dobrym graczem"
"Nowe standardy dziennikarskie" - napisała krótko Karolina Korwin Piotrowska.
Pod jej postem pojawiło się mnóstwo komentarzy osób, które wywiad z Kaczyńskim uważają za kpinę.
- Uwaga, ilość wazeliny, jaka wylewała się z ekranu, groziła zepsuciem sprzętu. Pani Zamachowska coraz bardziej mnie zawstydza. Sobą.
- Olszański, końcówka drogi dziennikarskiej. Wielka szkoda.
- To już nie jest dziennikarstwo, tylko dno dna. Takiej wazeliny już dawno nie widziałam. Żal mi Pana Michała, bo zawsze miałam o nim dobre zdanie - czytamy.
Zgadzacie się z opiniami internautów?
