Koronawirus. Najnowsze badania podają, ile osób może umrzeć

Z badań, które opublikowano w poniedziałek, wynika, że z powodu koronawirusa umrze mniej osób, niż wcześniej przewidywano. W czasopiśmie medycznym "The Lancet Infectious Diseases" oszacowano, że wskaźnik śmiertelności osób zakażonych koronawirusem wynosi 0,66 proc.

Najnowsze badania wykazały, ile osób umrze w wyniku infekcji koronawirusem. Obliczono nowy wskaźnik śmiertelności
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anadolu Agency / Contributor

W tych obliczeniach uwzględniono również łagodniejsze przypadki - chodzi o osoby, u których nie rozpoznano choroby. To sprawia, że wynik jest niższy niż podawano do tej pory. Niestety, wskaźnik śmiertelności wciąż pozostaje wyższy w stosunku do tego, który jest w przypadku grypy (0,1%).

Śmiertelność koronawirusa niższa niż przewidywano, ale wyższa niż grypy sezonowej

Jeśli nie uwzględnimy osób, u których przebieg choroby był łagodny, a weźmiemy pod uwagę tylko osoby z ciężkimi objawami, wskaźnik śmiertelności wynosi 1,38 proc. i jest on bardziej zbliżony do tego, o którym informowano wcześniej. Jeszcze na początku marca dr Anthony Fauci, dyrektor Amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych podawał, że wskaźnik wyniesie 2 proc.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Podkreślał jednak, że liczba może być znacznie niższa, "jeśli czynnik będzie uwzględniać przypadki osób, u których choroba przebiega bezobjawowo". Wszystko dlatego, że w przypadku obliczania wskaźnika śmiertelności, uwzględnia się jedynie osoby, które zgłosiły się z objawami. Naukowcy przyjrzeli się masie przypadków w Chinach, a także osobom, które były na statku wycieczkowym "Diamond Princess".

Po połączeniu wszystkich danych ogólny wskaźnik wynosi 0,66 proc. Wzrasta on jednak w przypadku osób starszych, po 80. roku życia. u których wynosi 7,8 proc. Zgony są niezwykle rzadkie w przypadku dzieci poniżej 9. roku życia - śmiertelność wynosi zaledwie 0,00161 proc. U osób poniżej 40. roku życia częstość zgonów nie była wyższa niż 0,16 proc.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Nasza analiza bardzo wyraźnie pokazuje, że u osób w wieku 50 lat i starszych hospitalizacja jest znacznie bardziej prawdopodobna niż u osób poniżej 50 roku życia, a większa część przypadków może być śmiertelna - powiedziała Azra Ghani, profesor Imperial College London i autorka badania.

Badania wykazały, że powrót do zdrowia może zająć tygodnie, co nierozłącznie wiąże się z brakami podstawowego wyposażenia, sprzętu i przestrzeni w służbie zdrowia. Średni czas od wystąpienia objawów i wypisania ze szpitala wynosi około 25 dni, ale mogą się zdarzyć również osoby, które nie były hospitalizowane od pierwszego dnia wystąpienia objawów. Wśród osób, które zmarły w wyniku infekcji, zgon nastąpił po około 18 dniach od wystąpienia pierwszych symptomów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"