Legenda polskiego rocka nie przeżyła pobicia. Sprawca groził, że "naśle TVN"

Prawdopodobnie jeszcze w tym roku sprawca brutalnej napaści na Roberta Brylewskiego, usłyszy wyrok. Prokuratura nie ma wątpliwości, że Tomasz J. przyczynił się do śmierci muzyka, który zaliczany był do najważniejszych postaci polskiego rocka. Oskarżonemu grozi dożywocie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Adam Stepien

Na rozprawie w październiku śledczy pokażą nagranie monitoringu. Sędzia Adam Radziszewski przesłuchał już większość świadków, a także opinii biegłych. Ostatni biegły wypowie się w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga w listopadzie. Natomiast już w październiku sędzia zamierza na rozprawie odtworzyć nagrania monitoringu.

Kamery uchwyciły tylko około minuty napadu. W nocy z 27 na 28 stycznia 2018 r. Tomasz J. przyjechał do mieszkania na ul. Targowej 64 na warszawskiej Pradze. Na nagraniach monitoringu widać, jak oskarżony wypchnął Roberta Brylewskiego na klatkę schodową. Jeden z policjantów, których wezwano na interwencję wspominał, że znaleźli muzyka w ciężkim stanie.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Miał poważne obrażenia twarzy. Chciał coś powiedzieć, ale nie był w stanie – mówił w poniedziałek w sądzie.

Napastnik na widok policji "stał się bardzo pobudzony". Przekonywał funkcjonariuszy, że jego rodzicom stała się krzywda w mieszkaniu Brylewskiego. Żądał, by policjanci wyważyli drzwi do mieszkania, w przeciwnym razie miał "nasłać na nich TVN". W opinii policjanta oskarżony "nie był wiarygodny". Na pytania o miejsce zamieszkania rodziców podawał różne adresy i twierdził, że na Targową „przywiózł ich Jurek Owsiak”.

Robert Brylewski zmarł cztery miesiące później. Bezpośrednią przyczyną śmierci było zapalenia ośrodka układu nerwowego oraz bakteryjne zapalenia w płucach. Biegły specjalista medycyny sądowej podkreślił, że to konsekwencje poważnych urazów głowy, ponieważ w takich sytuacjach pokrzywdzeni narażeni są na różne infekcje.

42-letni oskarżony nie przyznaje się do zarzutów. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi mu od 5 lat więzienia do dożywocia. Tomasz J. twierdzi, że przed przyjazdem na Pragę spotkał się z prostytutką, która „musiała coś dosypać do drinka”. Przekonywał, że nie wiedział, co się z nim dzieje i przeprosił rodzinę i fanów muzyka - informuje "Gazeta Wyborcza".

"Nie był w stanie psychozy podczas zdarzenia" powiedzieli biegli. Według psychiatry Rafała Olszewskiego zachowanie Tomasza J. nie było spowodowane urojeniem. Z kolei psycholog Anna Ignaczak oświadczyła, że nie stwierdziła u niego podwyższonego poziomu agresji. Tomaszowi J. nie pobrano krwi do badań, pomimo jego próśb. Wiadomo jedynie, że alkomat wykazał 1,3 promila alkoholu w organizmie.

Robert Brylewski był współzałożycielem Kryzysu, Brygady Kryzys i Armii. Nie tylko fanom polskiego rocka nie trzeba bliżej przedstawiać tych zespołów. Brylewski współtworzył również zespół Izrael grający muzykę reggae. Był wokalistą, gitarzystą, kompozytorem i autorem tekstów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"