Sztorm na Bałtyku. Ratownicy są zaskoczeni szaleństwem polskich żeglarzy

Na Bałtyku trwa sztorm, ale wciąż nie skończył się ekstremalny wyścig polskich żeglarzy. Impreza "Bitwa o Gotland" zamieniła się w dramatyczną walkę o przetrwanie uczestników. Już tylko trójka śmiałków z 19 żeglarzy, którzy wystartowali, kontynuuje rejs.

Bałtyk. Mimo sztormu trwa ekstremalny wyścig samotnych sterników. Ratownicy psioczą na szaleństwo polskich żeglarzy.
Źródło zdjęć: © Facebook.com | SAR
Tomasz Molga

Według nieoficjalnych informacji morska służba ratowników w Rydze odmówiła pomocy w ściągnięciu polskiego jachtu, który został zepchnięty na plażę w okolicach miejscowości Nida na Łotwie. To jacht uczestnika trwających regat samotnych żeglarzy "Bitwa o Gotland".

Sternik, który doznał złamania ręki, został wcześniej ewakuowany przez polską służbę SAR. Opuszczony jacht może zostać zniszczony przez fale. Ratownicy z Łotwy nie chcieli się zgodzić na ściągnięcie go do plaży nawet za pieniądze.

Obecnie na Bałtyku nadal trwa silny sztorm z 6-metrowymi falami i wiatrem osiągającym w porywach 65 km/h. W ostatnich dniach ze względu na ekstremalne warunki lub po awariach jachtu z wyścigu samotnych żeglarzy wycofało się 16 uczestników. W tym tak doświadczeni jak kpt Joanna Pajkowska, która niedawno opłynęła samotnie kulę ziemską.

Zobacz też: Kaczyński broni tradycyjnej rodziny. Radosław Fogiel i Joanna Mucha komentują

W środę rano litewskie i łotewskie służby ratownicze ponownie zostały postawione w stan gotowości. Przez pewien czas nie było kontaktu z inną uczestniczką regat "Bitwa o Gotland". Chodzi o Aleksandrę Emche, płynącą na jachcie "Mokotów".

Nieoczekiwanie jej jacht zmienił kurs, co było widoczne na GPS. Organizatorzy, spodziewając się kolejnej groźnej sytuacji, z niepokojem wywoływali ją przez radio. Dopiero ratownikom z Rygi udało się z nią skontaktować. Okazało się, że wszystko jest dobrze. Rzekomo zmieniła kierunek, bo chce jeszcze wygrać wyścig.

Bałtyk. Szalony wyścig trwa

Pojawiają się już pierwsze komentarze, że rozpoczęcie wyścigu 15 września w warunkach nadciągającego sztormu było nieodpowiedzialnym szaleństwem. - Stan pogody nie jest specjalnym zagrożeniem dla zawodników biorących udział w regatach. Mają dużo wiatru, ale wieje on z korzystnego kierunku, pozwalając na szybką żeglugę w kierunku Gdańska - mówi WP Krystian Szypka, dyrektor i organizator "Bitwy o Gotland". - Spodziewamy się, że żeglarze osiągną metę dziś w nocy lub jutro rano. Ci, którzy się wycofali, są bezpieczni - dodaje.

Tłumaczy, dlaczego nie odwołano imprezy: - Znaliśmy prognozy, znali je również zawodnicy. Mieliśmy wszyscy świadomość nadciągającego sztormu. Każdy musiał sam ocenić swoje siły oraz możliwości jachtu - dodaje. Podkreśla, że tegoroczna edycja wyścigu nie jest najbardziej dramatyczna. Bywało, że do mety dopłynął tylko jeden jacht. Kilka lat temu wyścig przerwano dopiero gdy prognozy pokazały nadciągający huragan.

"Bitwa o Gotland" to ze względu na porę roku i ryzyko sztormów najtrudniejszy z organizowanych wyścigów na Bałtyku. Trasa liczy 500 mil morskich. Prowadzi z Gdańska dookoła wyspy Gotlandia, meta znajduje się w Gdańsku. Trasę trzeba pokonać bez przystanków, żeglując samotnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To  uderzyło we frekwencję
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To uderzyło we frekwencję
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy