Od czasu gdy Donald Trump przejął władzę w Stanach Zjednoczonych, w kraju doszło do wielu zmian. Jak utrzymuje prezydent, w czasie jego prezydentury ceny spadły, a Amerykanie odczuli realną ulgę finansową - Stawiamy Amerykę na pierwszym miejscu i sprawiamy, że Ameryka znów staje się wielka. To bardzo proste. Sprawiamy, że Ameryka znów staje się wielka - podkreślił w swoim orędziu Donald Trump.
Dużą część swojego przemówienia poświęcił energii. - Ceny energii elektrycznej i wszystkiego innego spadną dramatycznie. Katastrofa inflacyjna spowodowana przez Demokratów, ponownie najgorsza w historii naszego kraju, pozbawiła miliony Amerykanów własnych domów, a tym samym amerykańskiego snu - mówił prezydent.
Dane, które przywoływał nie do końca pokrywają się z oficjalnymi statystykami. Prezydent stwierdził, że cena benzyny w Stanach wynosi obecnie 2,5 dolara za galon (ok. 3,78 litra). Jednak jak podaje agencja Associated Press, według AAA średnia krajowa to około 2,9 dolara. Trump powiedział także, że koszty energii dla przeciętnego gospodarstwa spadły o 3 tysiące dolarów.
W zakończeniu przemówienia Trump wspomniał o nadchodzących igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach w piłkę nożną, które odbędą się w Stanach.