"Aniołki" w anielskim wydaniu. Polskie biegaczki w zmysłowej sesji

8

Polskie lekkoatletki, które w Tokio sięgnęły po medale w biegach sztafetowych, to nie tylko utytułowane sportsmenki, ale także piękne kobiety, do których wzdycha spora część publiczności. "Aniołki Matusińskiego" już niedługo zobaczyć będzie można w zupełnie innej odsłonie. Zawodniczki pozowały do kalendarza, który w grudniu trafi do sprzedaży.

"Aniołki" w anielskim wydaniu. Polskie biegaczki w zmysłowej sesji
Aniołki Matusińskiego wzięły udział w niezwykłej sesji (Getty Images for IAAF, Alexander Hassenstein)

Podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich polskie lekkoatletki oczarowały świat. Najpierw wywalczyły złoto w sztafecie mieszanej, po kapitalnym biegu w wykonaniu Natalii Kaczmarek i Justyny Święty-Ersetic. Skład uzupełnili Karol Zalewski i Kajetan Duszyński, natomiast w eliminacjach wystąpiły jeszcze Iga Baumgart-Witan i Małgorzata Hołub-Kowalik, a także Dariusz Kowaluk.

Polki wywalczyły jeszcze srebro w biegu 4x400 metrów. Oprócz wspomnianej wyżej czwórki, medal przypadł w udziale także Annie Kiełbasińskiej, która wystąpiła w biegu eliminacyjnym.

Biegaczki nazywane są przez kibiców i dziennikarzy "Aniołkami Matusińskiego" (od nazwiska trenera). Reprezentantki Polski zakończyły już sezon letni i powoli przygotowują się do startów w hali. Do tego jednak nie ograniczają swojej działalności.

Niezwykła sesja. Polskie lekkoatletki w zmysłowym wydaniu

Biało-Czerwone wzięły udział w wyjątkowej sesji zdjęciowej. Piątka reprezentantek Polski pozowała w strojach… aniołów, które wyeksponowały ich wysportowane ciała. Całość była niezwykle zmysłowa (zdjęcia na końcu tekstu).

Autorką zdjęć jest Aleksandra Szmigiel. Jak informuje "Super Express", efekt zobaczyć będzie mógł każdy. Fotografie znajdą się bowiem w kalendarzu na 2022 rok. Premiera zaplanowana została na początek grudnia.

Już nie mogę doczekać się efektów. Ufam Oli i wiem, że pokaże nas z bardzo dobrej strony. Dobrze czułam się w tym anielskim wydaniu - mówiła Justyna Święty-Ersetic w rozmowie z "SE".

Póki co kulisy sesji zobaczyć można w mediach społecznościowych. W swoich relacjach na Instastories zawodniczki dzieliły się krótkimi nagraniami z backstage'u.

Zobacz także: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek (wideo)
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić