"Byłem kandydatem mediów". Urban mówi, że Kulesza chciał kogoś innego

Jan Urban zdradził w wywiadzie dla WP Sportowe Fakty, że nie był pierwotnym kandydatem Cezarego Kuleszy. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski przekazał, że wybór miał paść na kogoś innego, a jego określano "kandydatem mediów".

Jan UrbanJan Urban
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza | Jan Kowalski
Karol Osiński

Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem Jana Urbana w roli selekcjonera reprezentacji Polski, media podawały wiele innych nazwisk trenerów, którzy mogli objąć to stanowisko. Wśród nich przejawiali się m.in.: Nenad Bjelica, Maciej Skorża, Adam Nawałka czy Jerzy Brzęczek.

Cezary Kulesza ogłosił wybór selekcjonera 16 lipca 2025 roku. Jan Urban w wywiadzie dla WP Sportowe Fakty przekazał, że prezes nigdy nie zapewnił go, że był pierwszym wyborem na stanowisko szkoleniowca kadry Biało-Czerwonych.

Właściwie stwierdzenie typu: "jesteś moim numerem jeden, rozmawiam tylko z tobą", w ogóle nie padło. W sobotę, kilka dni przed oficjalną konferencją, rozmawialiśmy o konkretach: moim kontrakcie, sztabie szkoleniowym. Wyobrażałem sobie wtedy, że decyzja już chyba zapadła - powiedział Jan Urban w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pod siatką: Polki podsumowują kapitalne zwycięstwo z Chinkami

Jan Urban przekazał, że Cezary Kulesza chciał innego kandydata na selekcjonera reprezentacji Polski

Następnie Jan Urban przekazał, że w roli kandydata stawiały go przede wszystkim media. Sprawa zaczęła robić się "gorąca" dopiero po kilku tygodniach spekulacji.

Raz prezes kontaktował się ze mną bezpośrednio. Wybór padł na kogo innego. Kolejnym razem byłem kandydatem, ale wyłącznie mediów. Nie było żadnego sygnału z centrali. No i teraz mamy trzecią sytuację, w której pojawiło się moje nazwisko - opowiadał Jan Urban.

Kiedy ostateczny wybór padł, skrzynka odbiorcza w telefonie Jana Urbana została przepełniona wiadomościami. Jak twierdzi, było ich ponad 500. Powierzenie mu stanowiska trenera kadry narodowej stanowi dla niego ogromne wyzwanie.

Był to okres bardzo gorący. Mówimy jednak o zmianie na pozycji selekcjonera reprezentacji, która ma bardzo duży oddźwięk społeczny. Takie wydarzenie zmienia trochę życie. Wydaje się, że człowiek jest obserwowany zdecydowanie bardziej, niż podczas pracy w klubie - dodał Jan Urban.
Wybrane dla Ciebie
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy