Były mistrz ostro zaczepił Usyka. "Nie przetrwałby za moich czasów"

2

Cały świat boksu z niecierpliwością czeka na hitowe starcie Ołeksandra Usyka i Tysona Fury'ego. Atmosferę postanowił podgrzać 55-letni emerytowany bokser, James Toney. Były mistrz świata organizacji IBF nie szczędził gorzkich słów pod adresem ukraińskiego boksera w rozmowie na kanale Marco Boxing.

Były mistrz ostro zaczepił Usyka. "Nie przetrwałby za moich czasów"
Na zdjęciu Ołeksandr Usyk (Licencjodawca, Instagram Ołeksandr Usyk)

17 lutego w Rijadzie odbędzie się walka o miano niekwestionowanego króla wagi ciężkiej w boksie. Tyson Fury i Ołeksandr Usyk stoczą hitową walkę, której stawką będą pasy wszystkich najważniejszych organizacji bokserskich.

W ostatnich czasie sporo krytyki spadło na brytyjskiego boksera. To pokłosie słabej postawy Fury'ego w walce z debiutującym w boksie Francisem Ngannou. Fury co prawda wygrał to starcie decyzją sędziowską, jednak werdykt wzbudził ogromne kontrowersje, a Brytyjczyk był nawet liczony po potężnym ciosie byłego mistrza UFC.

Okazuje się jednak, że medialnych oponentów ma też Usyk. Bardzo ostro na temat ukraińskiego boksera wypowiedział się 55-letni James Toney. Były mistrz organizacji IBF w kategorii średniej, super średniej i junior ciężkiej był jednym z najlepszych zawodników przełomu XX. i XXI.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: co za talent! Miss Euro szokuje umiejętnościami

Toney w rozmowie z kanałem Marco Boxing jednoznacznie zaznaczył, że nie ma najlepszej opinii na temat umiejętności bokserskich Usyka. 55-latek zasugerował, że jego zdaniem Ukrainiec nie miałby szans z najlepszymi zawodnikami ostatnich dekad.

Usyk jest śmieciem... Dla niego to właściwy czas i moment. Gdyby boksował w moich czasach, byłby niszczony z każdej strony. W zasadzie każdego dzisiaj zniszczylibyśmy. Do diabła, nie przetrwałby za moich czasów; ani w latach siedemdziesiątych, ani osiemdziesiątych - perował Toney.

Były bokser skierował kilka cierpkich słów również w stronę Fury'ego, sugerując, że Brytyjczyk "powinien się wstydzić" swojej walki z Ngannou. Mimo to jednoznacznie zaznaczył, że w jego opinii Fury to obecnie najlepszy zawodnik wagi ciężkiej. Za jego plecami w tym rankingu Toney umieścił z kolei Deontaya Wildera i Anthony'ego Joshuę.

Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić