Co dalej ze Stanowskim? Borek publicznie zabrał głos

W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele głosów sugerujących, że Krzysztof Stanowski planuje opuścić "Kanał Sportowy". Głos w tej sprawie - w wywiadzie dla kanału "Antyfakty" - udzielił jeden ze współwłaścicieli tego projektu, Mateusz Borek. Dziennikarz zdradził nowe szczegóły na temat współpracy z popularnym "Stanem".

Na zdjęciach: Mateusz Borek i Krzysztof StanowskiNa zdjęciach: Mateusz Borek i Krzysztof Stanowski
Źródło zdjęć: © Instagram | krzysztof.stanowski, mati_borek

Mateusz Borek to stały bywalec gal freakowych. Nie dziwi więc fakt, że pojawił się on również na niedawnym evencie Fame Friday Arena 2 w Szczecinie. Przy okazji gali udzielił on krótkiego wywiadu dla kanału "Antyfakty".

Odniósł się w nim do plotek na temat odejścia Krzysztofa Stanowskiego z "Kanału Sportowego".

Przypomnijmy, że w sferze medialnej temat ten pojawił się kilka tygodni temu, gdy Stanowski nie wziął udziału w "Zebraniu Zarządu". Mowa o regularnie powtarzającym się formacie live z udziałem właścicieli "Kanału Sportowego" (oprócz Stanowskiego - Borka, Michała Pola oraz Tomasza Smokowskiego) i zaproszonych przez nich gości. Dodatkowo zauważono też, że od pewnego czasu zmniejsza się częstotliwość publikowania programów prowadzonych przez "Stana".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata" w Polsce. Przyjrzyj się dokładnie

Oliwy do ognia dolał również artykuł serwisu sport.pl. Jego autorzy, powołując się na "wiarygodne źródła" przekazali, że od pewnego czasu trwają rozmowy dotyczące składu akcjonariuszy i kierunku rozwoju "Kanału Sportowego". Jak informowali dziennikarze serwisu, ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

W końcu jednak doczekaliśmy się komentarza od członka zarządu "Kanału Sportowego". Mateusz Borek w wywiadzie dla kanału "Antyfakty" naświetlił sprawę współpracy z Krzysztofem Stanowskim, komentując mniejszą liczbę programów z udziałem "Stana".

- U nas nie ma przymusu. Każdy pracuje tyle, ile chce, każdy robi to, co chce i jak Krzysiek nie ma czasem ochoty pracować, niech nie pracuje. Na razie nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o podział akcji o udziały w tej spółce. Jeśli coś się zmieni, jako poważna spółka na pewno będziemy informować o tym media i opinię publiczną informować - podkreślił Mateusz Borek.

 Wygląda więc na to, że Krzysztof Stanowski nadal współtworzy "Kanał Sportowy". Borek nie rozwiał jednak wszystkich wątpliwości w sprawie ewentualnego odejścia kolegi z projektu.

- Kanał Sportowy idzie swoją nakreśloną trzy lata temu drogą i będziesz szedł nią dalej. Czy zniknie lub pojawi się jeden, czy drugi format - to nie za dużo zmieni w filozofii funkcjonowania tego kanału. Ja przynajmniej na razie nigdzie się nie wybieram - zakończył ten wątek Borek.

 "Kanał Sportowy" na platformie Youtube zadebiutował 29 listopada 2019 roku. Od tego czasu zebrał 1,12 mln subskrypcji, a łączna liczba wyświetleń wszystkich jego materiałów przekroczyła 650 milionów. Nie ulega wątpliwości, że takie wyniki w stosunkowo krótkim czasie to w dużej mierze zasługa autorskich formatów Krzysztofa Stanowskiego, które wielokrotnie przekroczyły barierę miliona wyświetleń.

W ostatnich miesiącach o dziennikarzu zrobiło się głośno za sprawą jego śledztwa w sprawie kariery Natalii Janoszek. Opublikowany 28 lipca materiał o tytule "Bollywodzkie Zero. Natalia Janoszek. The End" osiągnął oglądalność na poziomie 8 milionów wyświetleń.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę