Co na to Legia? Oprawa Pogoni w finale Pucharu Polski

Puchar Polski zdobyła Legia Warszawa, która w pojedynku z Pogonią Szczecin strzeliła cztery gole. Choć wynik meczu z pewnością wzbudza emocje, równie dużo działo się na trybunach. O odpowiednią oprawę pirotechniczną zadbali kibice obydwu drużyn. Co przygotowali?

Oprawa Legii i Pogoni w finale Pucharu PolskiOprawa Legii i Pogoni w finale Pucharu Polski
Źródło zdjęć: © PAP
Kacper Kulpicki

Rywalizacja o Puchar Polski pomiędzy Pogonią Szczecin a Legią Warszawa zakończyła się wynikiem 3:4. Grad bramek zaczął się już w pierwszej połowie (padły trzy gole), ale bramkarze musieli być w gotowości do ostatnich minut.

Ostatnia bramka (jednak nie na wagę zwycięstwa) padła w doliczonym czasie gry (strzelił ją Kacper Smoliński z drużyny "Portowców"). W trakcie meczu zarówno kibice ze Szczecina, jak i ze stolicy starli się o bardziej efektowną oprawę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaciekle walczyła o niego Stal. Na razie nie wygrał żadnego biegu

Fani "Wojskowych", którzy w całej Europie słyną z brawurowych, a czasem ryzykownych pomysłów, tym razem postawili na płachtę z wizerunkiem postaci przypominającym korsarza śmierci, który trzymał szpony nad pucharem.

Równie mocno odznaczyli swoją obecność kibice z Pomorza Zachodniego. W swojej strefie Stadionu Narodowego odpalili dziesiątki rac, a zza dymu unosił się herb klubu i napis "Wielka Pogoń". W późniejszej fazie race stanowiły oddzielną "choreografię".

Oba kluby wywołały aplauz pozostałej części widowni, która zajmowała miejsca wzdłuż murawy. Razem z "Portowcami" na stadionie zameldowała się liczna delegacja z Ruchu Chorzów — drużyny, która dopiero od niedawna jest z nimi w sojuszu.

Gdy w mediach społecznościowych udostępniono obie oprawy, internauci nie mogli jednogłośnie rozsądzić, która była bardziej widowiskowa. Nie brakowało komentarzy o tym, że polskie kluby w tej kwestii nie mają sobie równych, co zauważyli także fani piłki nożnej z zagranicy.

Legia z Pucharem Polski. W tej rywalizacji nie ma sobie równych

Tuż przed pierwszym gwizdkiem kibice Pogoni Szczecin i Legii Warszawa zjednoczyli się, by uhonorować weteranów. Żołnierze, którzy brali udział w misjach pokojowych, uroczyście wnieśli flagę na murawę. Wówczas rozległy się wielkie brawa.

W ubiegłym sezonie zdobywcą trofeum była Wisła Kraków, która w całej swojej historii odniosła ten sukces pięciokrotnie. Piłkarzom ze Szczecina nigdy się to nie udało. Formacja ze stolicy po majowym zwycięstwie powiększyła liczbę Pucharów Polski do 21. W tych pojedynkach są niekwestionowanym liderem.

Wybrane dla Ciebie

Leżał zaklejony przy drodze w Łodzi. Otworzyli karton. Serce pęka
Leżał zaklejony przy drodze w Łodzi. Otworzyli karton. Serce pęka
Ludzie nie mogli się powstrzymać. Nagranie z plaży w Jantarze
Ludzie nie mogli się powstrzymać. Nagranie z plaży w Jantarze
Powalili 34-latka z nożem na ziemię. Akcja w Międzyzdrojach
Powalili 34-latka z nożem na ziemię. Akcja w Międzyzdrojach
Pędził hulajnogą po obwodnicy. Internauci zdziwieni. "Dawca organów"
Pędził hulajnogą po obwodnicy. Internauci zdziwieni. "Dawca organów"
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje
Botoks zagrożeniem dla zdrowia? W Anglii rośnie liczba zatruć
Botoks zagrożeniem dla zdrowia? W Anglii rośnie liczba zatruć