Furia wyceniona. Były trener Szczęsnego i Milika sporo zapłaci

Włochom zajęło sporo czasu ukaranie Massimiliano Allegrego za zachowanie w czasie finału Coppa Italia. Aktualnie bezrobotny szkoleniowiec musi wpłacić 10 tysięcy euro po ataku furii, który obiegł media na całym świecie.

Massimiliano Allegri w finale Pucharu WłochMassimiliano Allegri w finale Pucharu Włoch
Źródło zdjęć: © Instagram | best11ng

Massimiliano Allegri wyglądał w końcówce meczu jak rozjuszony byk. Z reguły elegancki Włoch miał dużo do powiedzenia sędziom oraz piłkarzom, pozbył się marynarki oraz krawata, a jego rozpięta koszula wydawała się być o krok od podzielenia losu wspomnianych części garderoby. Do tego po meczu obrażał i groził dyrektorowi Atalanty, Guido Vaciagemu.

Stawka była wysoka. Juventus grał o pierwsze trofeum od dwóch sezonów. Do tego Massimiliano Allegri narzekał na brak wsparcia innych pracowników klubu czy opinii publicznej. Dlatego tak mocno zależało mu na sukcesie. Finał Pucharu Włoch zakończył się ostatecznie zwycięstwem 1:0 zespołu Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika z Atalantą.

Massimiliano Allegri nie zachował posady pomimo zdobycia Pucharu Włoch. Jego zachowanie na ławce było kolejnym kamyczkiem do ogródka. Juventus nie chce, żeby jego reprezentanci prezentowali się w ten sposób w czasie meczów. Klub z Turynu nie pozwolił Massimiliano Allegremu nawet dokończyć sezonu, a w jego miejsce zatrudnił Thiago Mottę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Finał Pucharu Włoch został rozegrany 15 maja, więc federacji zajęło blisko dwa miesiące wycenienie zachowania Massimiliano Allegrego. Aktualnie bezrobotny szkoleniowiec zapłaci 10 tysięcy euro kary.

Strony osiągnęły ugodę i grzywna została ustalona na 10 tysięcy euro. W ramach odpowiedzialności klub Juventus został również ukarany dwoma tysiącami euro grzywny - wydała komunikat włoska federacja.

Massimiliano Allegri już wcześniej zdobył się na przeprosiny wobec dyrektora Atalanty, co zostało potraktowane jako okoliczność łagodząca. Po finale Pucharu Włoch miał dużo czasu na przemyślenia, a jego rodacy zastanawiają się, jaki będzie następny krok w karierze utytułowanego trenera.

Wybrane dla Ciebie
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Rezydencja Trumpa jest na ustach całego świata.
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o witaminach i minerałach. Sprawdź, ile wiesz
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
To nie fotomontaż. Spójrzcie na przystanek we Wrocławiu
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Był metr od kamery. "Nie chciałabym spotkać się z takim w lesie"
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Odkryjesz chociaż połowę haseł?
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Była 10:06. Oto co zarejestrowała kamera w Kołobrzegu
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Pokazali zdjęcie z Podlasia. "Tak wygląda nadciągająca śnieżyca"
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Wstrząsające sceny. Nagle wbiegł na jezdnię. Wszystko się nagrało
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Polskie fajerwerki robią furorę w Niemczech. Nawet 6000 euro
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"
Kosmiczny sezon Anny Puławskiej. "Wygrałam wszystko, co było do wygrania"