LAK| 
aktualizacja 

Jan Błachowicz ostro o walkach youtuberów. "Hajs się ma zgadzać"

4

Bardzo popularne są walki youtuberów, którzy walczą w klatkach. Zainteresowanie jest coraz większe. Ostro w tym temacie wypowiedział się Jan Błachowicz. - W ogóle mnie to nie jara - powiedział.

Jan Błachowicz ostro o walkach youtuberów. "Hajs się ma zgadzać"
(Instagram)

Pod koniec listopada Nate Robinson został potężnie znokautowany. Youtuber Jake Paul efektownym ciosem posłał na deski byłego zawodnika NBA.

Dla Paula była to druga walka w ringu i druga wygrana przez nokaut. Znany youtuber chce iść za ciosem. W najnowszym wideo, które zamieścił w sieci, wyzwał na pojedynek wielkiego Conora McGregora. Zaproponował mu... 50 milionów dolarów za walkę w ringu.

Jan Błachowicz zabrał głos

W Stanach Zjednoczonych walki youtuberów, którzy walczą w klatkach są bardzo popularne. Zainteresowanie jest coraz większe, kibice chcą to oglądać. Czasami wyniki oglądalności są wyższe niż w walkach profesjonalistów. To też widać w Polsce, gdzie gale Fame MMA cieszą się ogromną popularnością.

Jan Błachowicz w rozmowie z serwisem "mma.pl" wypowiedział się na temat walk youtuberów. Mistrz UFC w kategorii półciężkiej nie szczędził mocnych słów.

Teraz jest taka moda, że każdy każdego zaczepia. Pewnie o to w tym wszystkim chodzi. Ja nawet nie wiem, kim są ci ludzie. Jest popyt, jest podaż. Ludzie się tym jarają i się takie coś dzieje. Hajs się ma zgadzać. Ja tych walk na pewno nie będę oglądał, a jak ktoś to chce obejrzeć, to niech płaci za takie walki, nie moja sprawa. Każdy robi co chce, jak chce, gdzie chce, tylko żeby drugiej osobie krzywda się nie działa - powiedział Błachowicz.

W marcu Polak stanie do walki z Israelem Adesanyą. Błachowicz już rozpoczął przygotowania do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa. Polak pokazał fragment treningu bokserskiego z trenerem Robertem Złotkowskim.

Israel Adesanya to aktualny mistrz wagi średniej UFC. 31-latek z Lagos w szeregach amerykańskiej organizacji pokonał m.in. Andersona Silvę, Yoela Romero czy Paulo Costę.

Zobacz także: GROMDA 3. Mateusz Borek podsumował galę i mówi o planach na 2021. "Nie będzie miękkiej gry"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić