Kibice nie mogli tego wybaczyć sędziemu. Padły mocne oskarżenia
Z trybun w kierunku sędziów, prowadzących mecz w Serbii, krzyczano "złodzieje".
Sędziowie wywołali oburzenie na stadionie
Na drugim szczeblu rozgrywek w Serbii doszło do konfrontacji Sremskiej Mitrovica z Backą. Gospodarze byli w niej na prowadzeniu, a ewentualne zwycięstwo mogło przybliżyć ich do gry o awans zamiast o utrzymanie. Mecz zakończył się jednak remisem 1:1, a Backa doprowadziła do niego strzałem z rzutu karnego w końcówce podstawowego czasu.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Kibice w Mitrovicy byli oburzeni przyznaniem problematycznego rzutu karnego gościom. Nagranie, które można obejrzeć w internecie, nie rozwiewa wątpliwości. Na pewno widać na nim, że poszkodowany napastnik przewrócił się bardzo teatralnie.
Zdaniem sympatyków Sremskiej, ten sam sędzia, również w poprzednim sezonie, celowo pomylił się na niekorzyść ich klubu. Na stadionie zrobiło się bardzo nerwowo, a rozgoryczeni gospodarze nie ukrywali pretensji również po zakończeniu meczu.
Z trybun w kierunku sędziów krzyczano "złodzieje". Poza inwektywami rozjuszeni widzowie skandowali o "wstydzie i hańbie". Arbitrzy starali się jak najszybciej zejść widzom z oczu i schować się do szatni.
Czytaj także: Prowokacja Jose Mourinho. Posypały się obelgi
Kontrowersyjna sytuacja w filmie od 4:10:
