VDB| 
aktualizacja 

Kolejna porażka Polski. Kibice oczekują dymisji selekcjonera. Jaka przyszłość Jerzego Brzęczka?

12

Reprezentacja Polski przegrała kolejny mecz w Lidze Narodów. Zawodnicy Jerzego Brzęczka tym razem ulegli Holandii w stosunku 1:2. Chociaż gra była lepsza niż w ostatnim meczu z Włochami to kibice nie mają litości. Fani domagają się dymisji polskiego selekcjonera.

Kolejna porażka Polski. Kibice oczekują dymisji selekcjonera. Jaka przyszłość Jerzego Brzęczka?
Chorzów, 18.11.2020. Polak Mateusz Klich (L) podczas meczu grupy A1 piłkarskiej Ligi Narodów z Holandiš w Chorzowie, 18 bm. (js) PAP/Andrzej Grygiel (PAP, PAP/Andrzej Grygiel, Andrzej Grygiel)

W ostatniej kolejce tegorocznej Ligi Narodów reprezentacja Polski zmierzyła się z Holandią. Goście byli zdecydowanym faworytem tego spotkania i swoją wartość ostatecznie udowodnili na boisku. "Pomarańczowi" wygrali z Polakami 2:1 i choć nasi reprezentanci postawili się potentatom to podtrzymali swoją serię braku wygranych z mocnymi zespołami.

Na ten moment statystyka Polaków, prowadzonych przez trenera Jerzego Brzęczka, w meczach z mocniejszymi reprezentacjami jest druzgocąca. Łącznie rozegrano osiem takich spotkań, a aż w pięciu nasza kadra schodziła na tarczy. Natomiast w żadnym z nich nie udało się wygrać.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W meczu przeciwko Holandii było kilka pozytywnych przesłanek, jednakże to nie wystarczyło, aby osiągnąć korzystny wynik. Stąd też, nie dziwi, że po meczu w mediach społecznościowych rozpętała się prawdziwa burza. Wniosek jest prosty. Kibice domagają się dymisji selekcjonera Jerzego Brzeczka, któremu zarzucają zaprzepaszczenie jednego z najlepszych pokoleń polskich piłkarzy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Głosów podobnych do tych przytoczonych powyżej jest zdecydowanie więcej. Nastroje społeczne wyraźnie wskazują, że obecnie nie ma zaufania do selekcjonera. Obecnie PZPN stoi po stronie selekcjonera. Jednakże biorąc pod uwagę ostatnie kompromitujące występy, konflikt z liderem reprezentacji oraz presję kibiców to wydaje się, iż decyzja prezesa Zbigniewa Bońka powinna być tylko jedna.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Tyson Fury trenował na worku i nagle... Powiało grozą!
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić