Piłkarz wmieszany w seksskandal sprzed 20 lat. Wydał oświadczenie

"Nic takiego się nie wydarzyło. Stawiam na to całą swoją karierę" - zapewnia Ki Sung-yeung. Piłkarz został oskarżony o napaść seksualną w sierpniu 2000 roku, gdy miał... 11 lat.

Ki Sung-yeung uważa, że jest niewinnyKi Sung-yeung uważa, że jest niewinny
Źródło zdjęć: © Instagram

Ki Sung-yueng w Europie spędził 10 lat. Grał w Celtiku Glasgow, Swansea, Newcastle czy w RCD Mallorca. Choć wielkiej kariery nie zrobił, był solidnym pomocnikiem. W lipcu ubiegłego roku zdecydował się na powrót do ojczyzny i teraz jest zawodnikiem FC Seoul.

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się niepokojące doniesienia. Dwie ofiary postanowiły się ujawnić, informując, że w 2000 roku były zmuszane do wykonywania czynności seksualnych przez starszych kolegów. Kiedy odmówili, zostali pobici. Sugerowano, że jednym z oprawców miał być Ki Sung-yeung.

Nie mam nic wspólnego z wydarzeniami opisywanymi w mediach. Chyba nie muszę mówić nic więcej. Nigdy nic takiego się nie wydarzyło. Stawiam na to moją karierę piłkarską - napisał zawodnik na Instagramie.

Jak informuje "The Sun", pomocnik ma podjąć kroki prawne, by ochronić rodzinę, która cierpi na takich oskarżeniach. Zapewnił, że nie będzie bezczynnie patrzeć na te oskarżenia.

Koreańskie media cytowały adwokata Park Ji-huna, który wystąpił ze sprawą w imieniu ofiar. Do sytuacji miało dojść między styczniem a czerwcem 2000 roku. - 20 lat później poszkodowani nadal przeżywają traumę. Chcą szczerych przeprosin. Ta krzywda miała poważny wpływ na ich życie - podkreślił prawnik.

Wszczęcie postępowania może być trudne. Domniemani napastnicy byli nieletni, Ki Sung-yueng miał wówczas 11 lat. Ponadto od sprawy minęło już ponad 20 lat. FC Seoul na razie zezwala piłkarzowi na treningi, ale prawdopodobnie będzie wyjaśniać tę sprawę.

Oberstdorf 2021. Dziennikarz zwrócił uwagę na zachowanie Kamila Stocha. "Można być optymistą"

Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle