Ks. Woźnicki ostro o trenerze skoczków. "To jest obrzydliwe"

25 lutego wielu Polaków śledziło konkurs mistrzostw świata w skokach narciarskich w Planicy. Polscy skoczkowie zaprezentowali się znakomicie. W najlepszej dwudziestce znalazło się aż pięciu z nich. Co najważniejsze Piotr Żyła po średnim występie w pierwszej serii, skoczył aż 105 metrów w drugiej. Odległość ta pozwoliła mu na obronę tytułu mistrza świata.

Możesz przeczytać również: Mama Żyły zabrała głos. Zdradziła tajemnicę

Niestety z sukcesu Polaka nie cieszyli się wszyscy. Do mediów społecznościowych trafiło kolejne wideo z transmisji mszy św. prowadzonej przez ks. Michała Woźnickiego. Kapłan podczas kazania nawiązał również do wydarzeń z Planicy. Niestety zamiast gratulacji dla Piotra Żyły, z jego ust padły bardzo gorzkie słowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ks. Woźnicki ostro wypowiedział się na temat trenera polskich skoczków. Duchowny stwierdził, że podczas celebracji tytułu mistrza świata w oczy rzucały się tatuaże na rękach Thomasa Thurnbichlera. Kapłan był oburzony. Jego zdaniem nie można było nawet na to patrzeć. Dodał również po angielsku, że to obrzydliwe i odrażające.

Możesz przeczytać także: Gdy Piotr Żyła zdobywał złoty medal, to stało się w niemieckiej telewizji

Ksiądz skandalista

Ksiądz Michał Woźnicki zasłynął krytykowaniem zakonników, kościelnych hierarchów i papieża. W trakcie obostrzeń pandemicznych, pomimo zakazów, organizował msze święte, na których niejednokrotnie interweniowała policja. Za liczne wybryki kapłana wyrzucono z zakonu oraz suspendowano. We wrześniu 2022 roku odbyła się też jego eksmisja, Jednak mimo to, Woźnicki nadal pozostaje aktywny jako kapłan.

Na początku lutego poznański sąd skazał ks. Michała Woźnickiego na prace społeczne za znieważenie Żydów z powodu ich przynależności narodowej oraz nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych. To pierwszy taki wyrok w Polsce.

Możesz przeczytać również: Mama Żyły zabrała głos. Zdradziła tajemnicę