Lillehammer otwiera Puchar Świata. Stoch zaczyna ostatni rozdział
W piątek w Lillehammer rusza Puchar Świata i odliczanie do igrzysk w Mediolanie i Cortinie. Kamil Stoch zapowiada pożegnalny sezon, a PZN liczy na odbicie po słabszym roku.
Najważniejsze informacje
- Puchar Świata startuje w piątek w Lillehammer, w programie m.in. konkurs drużyn mieszanych i starty indywidualne.
- Kamil Stoch zapowiada zakończenie kariery po sezonie 2025/26; Adam Małysz widzi u niego większą swobodę.
- Kadrę prowadzi Maciej Maciusiak; nadzieję budzi 18-letni Kacper Tomasiak po mocnym lecie.
Sezon Pucharu Świata rusza w norweskim Lillehammer i od razu nabiera olimpijskiego tempa. Dla polskich kibiców to początek wyjątkowej drogi, bo Kamil Stoch zapowiedział pożegnanie po sezonie 2025/26. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, związek po słabym poprzednim roku zmienił trenera kadry i oczekuje wyraźnego progresu jeszcze tej zimy.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Po rozczarowaniach 2024 r. stery w kadrze objął Maciej Maciusiak, który był asystentem Thomasa Thurnbichlera. To pierwszy polski szkoleniowiec kadry A od 2016 r. Zawodnicy znają jego metody, a atmosfera – jak podkreślają w PZN – wyraźnie się poprawiła. Letnie wyniki były umiarkowane, ale najlepiej prezentował się Kamil Stoch, który zamknął LGP w czołowej piątce klasyfikacji generalnej.
Stoch to najbardziej utytułowany czynny polski skoczek. W dorobku ma cztery medale olimpijskie, dwie Kryształowe Kule, trzy triumfy w Turnieju Czterech Skoczni i dwa zwycięstwa w Raw Air. W klasyfikacji wygranych PŚ ma 39 triumfów – tyle, co Adam Małysz. Prezes PZN podkreślił wpływ jasnej deklaracji Stocha na jego dyspozycję.
Od razu po ogłoszeniu psychika się troszkę uwolniła, nie tylko bardziej swobodnie skacze, ale również widać, że do tego dojrzał - powiedział Adam Małysz.
Tomasiak daje sygnał na zimę
Kadrę na otwarcie PŚ tworzą doświadczeni: Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł oraz młodsi: Paweł Wąsek i Kacper Tomasiak. Ten ostatni wygrał Letni Puchar Kontynentalny i był ósmy w debiucie LGP w Klingenthal – najwyżej z Polaków.
To na pewno nieprzeciętny zawodnik. Widać, że jest przygotowany i mam nadzieję, że tak będzie też zimą - zaznaczył Adam Małysz, cytowany przez PAP.
Olimpijski cel i groźni rywale
Igrzyska w 2026 r. przyniosą konkursy indywidualne i nowy format duetów. Polacy mają dobre wspomnienia ze skoczni w Predazzo, gdzie wygrywali Małysz i Stoch. W PŚ mocni będą Austriacy z Danielem Tschofenigiem – obrońcą Kryształowej Kuli – oraz Janem Hoerlem i Stefanem Kraftem, a także Słoweńcy Anze Lanisek i Domen Prevc, rekordzista lotu na 254,5 m.
Weekend w Lillehammer: plan startów
W piątek otworzy rywalizację konkurs drużyn mieszanych. W sobotę i niedzielę zaplanowano kwalifikacje oraz konkursy indywidualne kobiet i mężczyzn. W całym sezonie przewidziano 35 konkursów, w tym przystanki w Polsce: Wisła na początku grudnia oraz Zakopane w styczniu 2026 r.
Wynik badań, treningi siłowe, ocena dynamiki wskazują, że wszystko poszło mocno do przodu. Atmosfera też jest zdecydowanie lepsza. Jesteśmy pełni nadziei i liczę, że to zaskoczy — powiedział Małysz.