"Ludzie, to jakaś abstrakcja". Hajto grzmi ws. reprezentacji

14

Choć przed eliminacjami do Euro 2024 dawano Polsce 96 proc. szans na wywalczenie bezpośredniego awansu na turniej, Biało-Czerwoni nie wykorzystali swojej szansy. Remis w meczu z Czechami (1:1) sprawił, że podopiecznym Michała Probierza pozostanie walka w barażach. Nie brakuje głosów krytyki na temat postawy piłkarzy, a w mocnych słowach ostatnie dokonania podsumował Tomasz Hajto.

"Ludzie, to jakaś abstrakcja". Hajto grzmi ws. reprezentacji
Tomasz Hajto gorzko skomentował poczynania kadry (Instagram)

To miała być najłatwiejsza grupa w historii dla Polaków. Oceniano, że Biało-Czerwoni bez problemu awansują bezpośrednio na przyszłoroczne Euro. Tymczasem zespół wygrał tylko trzy spotkania, w tym dwa z reprezentacją Wysp Owczych.

Z takimi wynikami nie było mowy o awansie. Polskim piłkarzom pozostały jeszcze marcowe baraże. Pozytywów starał się doszukiwać Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji mówił w rozmowie z TVP Sport, że gracze robili, co w ich mocy, aby wygrać z Czechami.

Jesteśmy bardzo rozczarowani, ale po meczu z Czechami widzę sporo pozytywów. (...) W tej chwili musimy skoncentrować się tylko na barażach. Mecze u siebie plus szczęśliwe losowanie. To może nam pomóc w awansie na mistrzostwa Europy - mówił "Lewy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"

Zirytowany ostatnimi wyczynami polskiej reprezentacji był Tomasz Hajto. Były piłkarz, a obecnie ekspert, nie szczędził gorzkich słów w kierunku Biało-Czerwonych.

Warto czasami posłuchać normalnego kibica, który idzie na stadion z ulicy. Jak on to widzi. Bo my zawsze widzimy błędy. Romek [Kołtoń - dop. red.] wyciągnie wszystkie statystyki, każdy z was ma inne spojrzenie, że powinien grać ten, tamten. Zwykły kibic idzie wydać swoje pieniądze po to, żeby zobaczyć piłkarzy, którzy wyjdą i przede wszystkim mega będą chcieli - mówił w programie Cafe Futbol.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
My dzisiaj zaczynamy narrację od tego, że chciałem podziękować za zaangażowanie. No panowie. W piłce profesjonalnej, przyjeżdżając i zakładając koszulkę z orzełkiem, przy 60 tys. ludzi, przy naszym hymnie, my mamy podziękować za zaangażowanie. No ludzie, to jakaś abstrakcja. My przestajemy ich oceniać za grę i błędy, tylko my cieszymy się, bo walczyli i biegali - dodał Hajto.

We wtorek (21 listopada) Polacy zagrają jeszcze towarzysko z Łotwą. Później będą oczekiwać na przeciwnika, z którym zmierzą się w barażach.

Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić