Marcin Najman się nie śmiał. Tomasz Adamek wywinął mu numer
Tomasz Adamek początkowo zgodził się na walkę z Marcinem Najmanem, jednak wygląda na to, że polski pięściarz zmienił zdanie. "El Testosteron" nie ukrywa rozczarowania i mocno skrytykował Adamka. - Kompromitacja. Adamek sam ustalił zasady. Które ja przyjąłem - przyznał Najman.
Tomasz Adamek to bez wątpienia jedna z ikon polskiego boksu. Pod koniec czerwca poprzedniego roku poinformował, że zmienił decyzję ws. sportowej emerytury. Przekazał, że chciałby spróbować swoich sił nie w jednej, a trzech walkach.
Zobacz także: Ta walka przeszła do historii sportu
Uchwycił go monitoring. Nagranie z Rossmanna trafiło do sieci
Jego pierwszym rywalem mógł być Marcin Najman. Kilka dni temu "Góral" zaproponował nawet warunki, na które gotowy był stoczyć walkę z "El Testosteronem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ja jestem otwarty, tylko wszystkie pieniądze dajemy na cele charytatywne. Przecież tutaj nie ma się co oszukiwać. On z tego żyje. Lepiej te pieniądze dać na potrzeby młodych. Jest potrzeba wielka, jest tyle dzieci chorych. Ja nie zbiednieje - mówił bokser.
Zobacz także: Mateusz Borek naprawdę to zrobił
Najman ostro o Adamku
Okazuje się, że Adamek nie mówił poważnie o walce z "El Testosteronem". W rozmowie z portalem fightsport przyznał, że w ogóle na poważnie nie rozważał walki z Najmanem, a wcześniejsze słowa traktował w formie żartu.
Te słowa szybko dotarły do Marcina Najmana. Obecny zawodnik MMA nie ukrywa, że jest mocno rozczarowany zachowaniem Adamka.
Kompromitacja. Adamek sam ustalił zasady. Które ja przyjąłem. Okazało się, że tylko wytarł sobie mordę chorymi dziećmi. A gdy zrozumiał po kilku treningach mma, że to inny sport niż boks i że mu w tym nie idzie to spi***. To ty tchórzu ustaliłeś zasady ! A ja je przyjąłem! - przyznał Najman.
Czytaj także: Musisz to zobaczyć! Skąpe bikini u gwiazdy mundialu
Przypomnijmy, że aktualnie Marcin Najman jest zawodnikiem organizacji MMA - High League. W ostatnim pojedynku wygrał z Pawłem Jóźwiakiem.