MŚ w kajakarstwie górskim. Polskie drużyny poza czołówką
Reprezentacje Polski w kajakarstwie górskim nie znalazły się wśród najlepszych na mistrzostwach świata w Australii. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni uplasowali się poza pierwszą dziesiątką.
Najważniejsze informacje
- Polskie drużyny kajakowe zajęły 11. (kobiety) i 13. (mężczyźni) miejsce na MŚ w Penrith.
- W rywalizacji kobiet triumfowały Czeszki, a wśród mężczyzn Francuzi.
- W półfinałach indywidualnych wystąpią Klaudia Zwolińska i Mateusz Polaczyk.
Mistrzostwa świata w kajakarstwie górskim, które odbywają się w australijskim Penrith, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów dla polskich drużyn. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni nie zdołali awansować do czołowej dziesiątki, mimo wcześniejszych sukcesów.
Żeńska reprezentacja w składzie Klaudia Zwolińska, Dominika Brzeska i Hanna Danek ukończyła rywalizację na 11. miejscu z czasem 118,89 i sześcioma sekundami karnymi. Najlepsze okazały się Czeszki, które wyprzedziły Niemki i Słowenki.
Wśród mężczyzn polska drużyna, rozstawiona z trzecim numerem, zajęła 13. pozycję. Mateusz Polaczyk, Jakub Brzeziński i Dariusz Popiela popełnili kilka błędów, co przełożyło się na sześć sekund karnych i wynik 102,84. To wystarczyło jedynie na 13. miejsce. Zwyciężyli Francuzi, a tuż za nimi uplasowali się Japończycy i Brytyjczycy. Różnice czasowe w czołówce były minimalne.
Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
Indywidualne szanse Polaków w kolejnych startach
W poprzednich mistrzostwach świata polscy kajakarze zdobyli brąz, a kobiety były siódme. Tym razem drużynowe starty nie przyniosły medali, ale w eliminacjach indywidualnych do półfinałów awansowali Klaudia Zwolińska i Mateusz Polaczyk. Przed nimi kolejne szanse na dobry wynik.
W czwartek w Penrith odbędą się półfinały z udziałem Zwolińskiej i Kacpra Sztuby, a także finały w C1. W piątek wyłonieni zostaną mistrzowie świata w K1, a zawody zakończą się w sobotę konkurencją cross.