VDB| 

"Nie jest łatwo". Szczere wyznanie polskiego skoczka

4

Maciej Kot w pamięci fanów skoków narciarskich uchodzi za duży talent. Swego czasu był mocnym punktem polskiej kadry, ale od lat jest w ogromnym kryzysie. W szczerej rozmowie z "Dzień Dobry TVN" wyznał, w jakim jest stanie psychicznym, oraz kto daje mu niezbędne wsparcie.

"Nie jest łatwo". Szczere wyznanie polskiego skoczka
Maciej Kot i Agnieszka Kot (Instagram.com)

W pewnym momencie wydawało się, że Maciej Kot ma wszystko, aby dołączyć do ścisłej czołówki Pucharu Świata w skokach narciarskich. Nawet od czasu do czasu do niej wkraczał i włączał się do walki o medale. Zresztą w drużynie już sięgał po ogromne sukcesy, jedynie kwestia czasu miały być jego sukcesy indywidualne. To jednak nigdy nie nastąpiło.

Kryzys w życiu Macieja Kota

Aż trudno uwierzyć, że gorszy czas w karierze polskiego skoczka trwa od sezonu 2018/2019. Początkowo wydawało się, że to jedynie chwilowe zgubienie formy. Z czasem jednak widać było, iż to coś poważniejszego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: BJK Cup: Magda Linette zniknęła z topu. Jaka jest tego przyczyna?

Obecnie fani nie żywią większych oczekiwań wobec Macieja Kota. Ten już zadomowił się w imprezach niższej rangi, czyli Pucharze Kontynentalnym. W Pucharze Świata występuje od czasu do czasu i już bez żadnych sukcesów. Jak sam przyznaje, po latach sukcesów sięgnął sportowego dna.

- Tak… Każdy sportowiec kojarzy się z twardzielem. Myślę, że skoczkowie również, może nie mamy takiej postury herosa, ale bierzemy narty jedziemy na górę, na mamuta i oddajemy skok. Trzeba być twardym (…) Byłem bardzo sfrustrowany zły, zrezygnowany. To był stan w pobliżu depresji, w depresji chyba nigdy nie byłem - wyznał Maciej Kot.

To rodzina uratowała go od depresji

Ogromny regres formy często doprowadza sportowców do ruiny psychicznej, a to może zniszczyć ich życie. W tym przypadku jednak nie było o tym mowy. Polak wyznał, komu zawdzięcza to, iż mimo problemów z formą nadal chce mu się żyć.

- Mam to szczęście, że mam wspaniałą rodzinę i ludzi dookoła, którzy za każdym razem pozwalają mi wracać do swojego stanu - zdradził Maciej Kot w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

Polski skoczek nie ukrywa, że jest w niezwykle szczęśliwym związku ze swoją żoną Agnieszką. Para doczekała się również syna. Obecnie mały Filip ma 2,5 roku i jest oczkiem w głowie rodziców. Być może szczęście rodzinne przełoży się na powrót do formy sportowej, i Maciej Kot znów zacznie osiągać dalekie loty.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić