On to nadal ma. Tylko spójrz na trening 57-letniego Tysona

11

Już wkrótce Mike Tyson zmierzy się w pojedynku z bokserskim z młodszym o ponad 30 lat Jakiem Paulem. Były mistrz świata w wadze ciężkiej nie zamierza zaniedbywać treningów, co zaprezentował w swoich mediach społecznościowych.

On to nadal ma. Tylko spójrz na trening 57-letniego Tysona
Mike Tyson w trakcie treningu (Licencjodawca, X Mike Tyson)

Mike Tyson stoczył swoją ostatnią zawodową walkę w 2005 roku, kiedy to przegrał z Kivenem McBridem. Później pojawił się w ringu w 2020 roku, mierząc się w pokazowym pojedynku z Royem Jonesem Juniorem.

Fani legendarnego boksera po raz kolejny będą mogli podziwiać jego umiejętności 20 lipca 2024 roku. Jego rywalem na gali AT&T Stadium w stanie Texas będzie 27-letni youtuber Jake Paul. W ostatnich latach amerykański celebryta z powodzeniem startuje w ringu, a w swojej karierze odniósł 9 zwycięstw i doznał tylko jednej porażki.

W tej chwili nie wiadomo jeszcze, czy walka Tysona z Paulem będzie miała charakter pokazowy czy też zostanie uznana za oficjalny pojedynek. 57-latek zamierza jednak dobrze przygotować się do czekającego go starcia, a próbki swoich umiejętności zaprezentował w krótkim filmie udostępnionym przez niego na portalu X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Hansen i Okoniewski

Na krótkim nagraniu widać fragment treningu Tysona. Mimo zaawansowanego jak na sporty walki wieku "Żelazny Mike" dynamicznie porusza się na nogach i zgodnie z komendą trenera wykonuje kolejne ciosy. Forma fizyczna Tysona może imponować, trudno jednak ocenić, czy wystarczy to na dobrze czującego się w ringu Paula, który w przeszłości pokonywał już zawodowych sportowców.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sam Tyson wydaje się być niezwykle pewnym siebie przed czekającą go walką. Legendarny bokser nie ma wątpliwości co do tego, że zdeklasuje swojego młodszego o ponad 30 lat przeciwnika.

Jeśli myślisz, że podpisałem kontrakt dla kasy, to jesteś głupi. Zamierzam go wcześniej wysłać na emeryturę, żeby mógł dołączyć do brata w WWE. Posłuchaj, on nic nie robi! Lubię Jake’a jako człowieka, on o tym wie, ale jestem innym zwierzęciem. Robię światu boksu przysługę. Wystarczy tych bzdur. Zobaczysz, idę po jego głowę - mówił w jednym z wywiadów.
Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić