Oskarżyła go o napaść. Może trafić do więzienia

Minęły prawie cztery lata od momentu, w którym doszło do skandalu w La Lidze. Wówczas ówczesny kapitan Celty Vigo Hugo Mallo postanowił dotknąć piersi kobiety przebranej za klubową maskotkę. Piłkarz od razu został oskarżony o napaść na tle seksualnym i teraz hiszpańskie media donoszą, że stanie przed sądem.

Na zdjęciu: Hugo MalloNa zdjęciu: Hugo Mallo
Źródło zdjęć: © Getty Images | Juanma Serrano

W hiszpańskiej La Lidze nieprzerwanie od sezonu 2012/13 występuje Celta Vigo, której obecnym menadżerem jest dobrze znany w świecie futbolu Rafael Benitez. W tegorocznych rozgrywkach klub ten walczy o utrzymanie, obecnie ma punkt przewagi nad będącym w strefie spadkowej Cadizem CF.

Sezon 2023/24 jest pierwszym od dawien dawna, w którym barw tego klubu nie reprezentuje Hogu Mallo. Defensor występował w Celcie w latach 2009-2023 i rozegrał dla niej wiele spotkań, swego czasu stając się nawet kapitanem. Latem zeszłego roku podpisał kontrakt z brazylijskim SC Internacional.

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie wróci do Hiszpanii. Tyle tylko, że powodem przylotu będzie rozprawa sądowa w Barcelonie. Wszystko przez skandal, do którego doszło cztery lata temu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Harry Kane, jako człowiek wielu talentów

24 kwietnia 2019 roku miał miejsce mecz Espanyolu Barcelona z Celtą (1:1). W momencie, gdy piłkarzy obu drużyn się witali, do graczy gospodarzy dołączyły także klubowe maskotki. W przebraniu papugi był nie tylko mężczyzna, ale również kobieta, co wykorzystał Mallo. To właśnie on włożył rękę pod koszulkę i dotknął jej piersi. Z tego powodu postanowiła oskarżyć zawodnika o molestowanie seksualne.

"Według zgłaszającej chwycił jej piersi rękami i wtedy wykonywał pewne dziwne ruchy" - brzmi fragment skargi, która ukazała się w artykule hiszpańskiego dziennika "AS".

Skarga trafiła do służb dzień po zakończonym spotkaniu. Z kolei kobieta 27 czerwca 2019 złożyła zeznania obciążające Mallo, który swoją wersję wydarzeń przedstawił dwa tygodnie później. Zaprzeczył, jakoby miał dopuścić się takiego czynu, a sąd we wrześniu tamtego roku umorzył sprawę, ale tymczasowo.

Teraz sprawa wróciła na tapet. Prokuratura domaga się 24-miesięcznej grzywny w dziennej wysokości zgodnej z majątkiem oskarżonego, którą ma opłacić państwo. Z kolei kodeks karny wskazuje, że Mallo może trafić do więzienia na trzy lata, jednak wydaje się to mało prawdopodobne.

"W sprawie byłego kapitana drużyny Celty, Hugo Mallo, toczy się śledztwo w związku z rzekomym popełnieniem przestępstwa polegającego na wykorzystaniu seksualnym hiszpańskiej maskotki" - przykazał hiszpański dziennikarz Luis Moscardo.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje