VDB| 

Polak chciał wskoczyć na klatkę. Wyszła kompromitacja

26

Michał Gorzelańczyk przebojem wszedł do świata freak fightów. Były budowlaniec, a obecnie znany streamer zanotował kolejną wygraną. Tym razem jego ofiarą padł Tomasz Olejnik na gali Prime Show MMA 6. Po tej wygranej chciał pokazać efektowną cieszynkę, ale coś ewidentnie poszło nie tak.

Polak chciał wskoczyć na klatkę. Wyszła kompromitacja
Kompromitacja Michała Gorzelańczyka (Twitter)

Michał Gorzelańczyk wyrasta na jedną z największych gwiazd polskich freak fightów. Początkowo dostał duży kredy zaufania od Prime Show MMA i dano mu szansę walki w momencie, w którym jeszcze pracował na budowie, a streamy na Twitchu były jego hobby. Jednak zaangażowanie w walki oraz show, które robi przy okazji występów w klatce spowodowały, że rozkochał w sobie widzów.

"Bagieta" ciągle niepokonany w MMA

Popularny "Bagieta" karierę z freak fightami rozpoczął od zera. Posiadał jedynie siłę, którą wypracował przez lata pracy fizycznej. Natomiast wcześniej nie miał większej styczności ze sportami walki. Etos ciężkiej pracy spowodował, że szybko odnalazł się w nowej branży i obecnie jest gwiazdą freak fightów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: tak się kończy stepowanie w butach sportowych

Michał Gorzelańczyk przede wszystkim dominuje rywali w parterze. Tak też było podczas Prime Show MMA 6, kiedy to już w 1. rundzie "udusił" Tomasza Olejnika. W ten efektowny sposób zanotował czwartą wygraną w MMA. Raz skusił się na inną formę walki - boks - i został brutalnie znokautowany.

Nieudana cieszynka "Bagiety"

Szybka wygrana z Tomaszem Olejnikiem spowodowała, że Michał Gorzelańczyk postawił na efektowną cieszynkę. Niczym Conor McGregor miał ochotę wskoczyć na klatkę i tam wraz z fanami cieszyć się z sukcesu. Wyszło jednak zdecydowanie nie po jego myśli. Na jego nieszczęście, wideo z tej kompromitacji obiegło media społecznościowe.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ta wpadka z pewnością nie zatrzyma "Bagiety". Sam zainteresowany wybrał już nawet sobie rywala. W wywiadzie po walce w wulgarnych i rasistowskich słowach wezwał do walki Ronaldo "Czarnego Polaka" Mirandę.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić