Spędził rok w Katarze. Opowiedział, co go przerażało

James Rodriguez przeżył szok kulturowy podczas gry w katarskim Al-Rayyan. Teraz słynny kolumbijski piłkarz opowiedział o wszystkim w mediach. Przyznał nawet, że w pewnym momencie się bał.

Na zdjęciu: James Rodriguez (z prawej)Na zdjęciu: James Rodriguez (z prawej)
Źródło zdjęć: © Getty Images

James Rodriguez w ostatnich latach nie potrafił na dłużej zagrzać miejsca w jednym klubie. Zmieniał kluby, kraje, a nawet kontynenty i wszędzie rozczarowywał. Obecnie próbuje swoich sił w brazylijskim Sao Paulo FC. 32-latek jeszcze nie błyszczy formą, ale mówi otwarcie, że wreszcie jest szczęśliwy.

Kolumbijczyk udzielił wywiadu, w którym podsumował swoje ostatnie transfery. Jeden z nich do dzisiaj nie wspomina zbyt dobrze. Chodzi o przenosiny do Kataru, gdzie przez rok był zawodnikiem Al-Rayyan. Tam rozegrał 13 meczów, strzelił cztery gole i przeniósł się do Olympiakosu Pireus (Grecja).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

Okazuje się, że słynny piłkarz przeżył szok kulturowy. Nie potrafił się tam zaaklimatyzować, a wszystko przez zwyczaje, które były dla niego bardzo dziwne.

- Życie i kultura w Katarze są bardzo dziwne. Był to kraj, w którym trudno było się przystosować. W futbolu wszyscy razem kąpią się nago, ale koledzy powiedzieli mi: "Nie możesz tego zrobić". Zacząłem się bać - przyznaje w rozmowie z Globo Esporte.

To jednak nie wszystko. Kolejna historia, która wstrząsnęła byłym piłkarzem Realu Madryt, wydarzyła się podczas wspólnego posiłku. James Rodriguez był nauczony innych zwyczajów, niż te panujące w Katarze.

- Wszyscy tam jedzą rękami, co było dla mnie trudne. Pewnego razu podzielili się ze mną posiłkiem w ten sposób, a ja powiedziałem: "Nie, dziękuję". Poprosiłem o sztućce, więc usłyszałem: "Nie, jedz ręką", a ja odpowiedziałem: "Jesteście szaleni, nie będę jeść ręką" - wspomina.

James Rodriguez wybił się podczas mistrzostw świata 2014 w Brazylii. Wtedy został królem strzelców mundialu, zdobywając sześć bramek w turnieju. To zaowocowało transferem z AS Monaco do Realu Madryt. Kolumbijski gwiazdor potem przeważnie rozczarowywał, grając m.in. w Bayernie Monachium, czy Evertonie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?