Stąd się biorą problemy Igi Świątek? Legendy widzą powód
Iga Świątek wycofała się z prestiżowego turnieju WTA 1000 w Pekinie, tłumacząc to "przyczynami osobistymi". Legendarny tenisista, Andy Roddick zdradził, co mogło odbić się na dyspozycji polskiej tenisistki. Podobnie uważa utytułowana zawodniczka, Kim Clijsters.
Iga Świątek zajmuje pozycję liderki rankingu WTA nieprzerwanie od niespełna 122 tygodni, co daje jej siódme miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Pierwsze miejsce zajmuje od kwietnia 2022 roku z kilkutygodniową przerwą w 2023 roku, kiedy wyprzedziła ją Aryna Sabalenka.
Czytaj też: Partnerka Ronaldo ujawnia. "Odetchnęłam z ulgą"
Od momentu zwycięstwa w Rolandzie Garrosie Polka wzięła udział w czterech turniejach i żadnego z nich nie wygrała. Wiele wskazywało na to, że przełamanie może nadejść w zbliżającym się wielkimi krokami turnieju w Pekinie, którego zwyciężyła w poprzednim sezonie. Tak się nie stanie, ponieważ zdecydowała się z niego wycofać.
Ze względu na sprawy osobiste jestem zmuszona wycofać się z China Open w Pekinie. Bardzo mi przykro, ponieważ świetnie się bawiłam, grając i wygrywając ten turniej w zeszłym roku i naprawdę nie mogłam się doczekać powrotu. Wiem, że kibice będą tam przeżywać wspaniały tenis i przykro mi, że tym razem nie będę tego częścią - napisała w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Nykiel o przygodzie z "Tańcem z gwiazdami", polskich radiostacjach i współpracy z Dodą [CAŁY WYWIAD]
Legendarni tenisiści pochylili się nad problemem Igi Świątek
Andy Roddick, legendarny tenisista, w swoim podcaście na YouTube poświęcił kilka minut Idze Świątek i jej ostatnim wynikom. Amerykanin doszedł do wniosku, że jej ostatnia dyspozycja na kortach, która odbiega od najwyższej, może wynikać z presji, jaką narzuca na nią fakt, iż od dawna jest "numerem jeden".
Kiedy spoglądam na Świątek, to myślę sobie tylko jedno: ja też tak miałem, też tak się stresowałem. Do dziś się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby bardziej się zrelaksować i zajmować tę 15. pozycję na świecie - powiedział.
Podobnego zdania jest emerytowana tenisistka, Kim Clijsters. Porównała Igę Świątek do Aryny Sabalenki, twierdząc, że ta druga ma zdecydowanie więcej luzu w grze, co je różni.
Świątek jest non stop skupiona: na kolejnej grze, na kolejnym treningu. Tylko tenis jest w jej głowie. Ważne jest jednak, by móc czasami wyłączyć ten sposób myślenia, skupić się na czymś innym. Tak właśnie robisz, gdy tańczysz, żartujesz, tak jak Sabalenka - stwierdziła.