Stanowski dosadnie o aferze wokół Marciniaka. "Trzeba być chorym"

36

Temat Szymona Marciniaka i tego, czy będzie sędzią w finale Ligi Mistrzów, skradł nagłówki sportowych mediów w ostatnich 24 godzinach. Dosadnie o całej sprawie w Kanale Sportowym wypowiedział się jeden z jego założycieli, Krzysztof Stanowski.

Stanowski dosadnie o aferze wokół Marciniaka. "Trzeba być chorym"
Na zdjęciu: Szymon Marciniak i Krzysztof Stanowski (YouTube, Kanał Sportowy, WP SportoweFakty, Tomasz Kudala)

Ostatnie godziny z pewnością były trudne dla Szymona Marciniaka i jego najbliższych. Sędzia miał wkrótce wystąpić w finale Ligi Mistrzów i zostać drugim arbitrem w historii, który w jednym sezonie posędziował i finał mistrzostw świata, i finał Ligi Mistrzów. Tyle tylko, że ostatnie wydarzenia mocno to skomplikowały.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Czułem się jak Batman". Niewiarygodne, co zrobił zawodnik MMA

W piątek gruchnęła wiadomość o tym, że UEFA rozważa odebranie Polakowi finału Ligi Mistrzów po tym, gdy ten wziął udział w jednej z konferencji, którą swoim nazwiskiem firmował Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji. Sprawa natychmiast rozlała się na cały świat. O rozgłos zadbało stowarzyszenie "Nigdy Więcej", które wysunęło mocne zarzuty wobec Marciniaka.

W UEFA interweniowali minister sportu Kamil Bortniczuk, władze Polskiego Związku Piłki Nożnej, a także Zbigniew Boniek. Wszystko skończyło się pomyślnie dla Marciniaka - wybiegnie on na murawę w finale Ligi Mistrzów, który odbędzie się 10 czerwca.

Dosadnie o całej sprawie i nagonce na Marciniaka wypowiedział się Krzysztof Stanowski, jeden ze współzałożycieli Kanału Sportowego. W jednym z programów nie gryzł się w język:

Łączyć Szymona Marciniaka z jakimiś hasłami antysemickimi? Trzeba być chorym na głowę, żeby coś takiego robić. Co trzeba mieć w głowie, żeby wpaść na to i powiedzieć: "Napiszmy do UEFA, żeby nie sędziował finału Ligi Mistrzów". Trzeba być, za przeproszeniem, pop*****lonym - wypalił.

Stanowski dodał też, że przecież sam poprowadził program z Mentzenem. A to wcale nie oznacza, że wspiera polityka, lub że zgadza się z jego poglądami.

Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić