Stanowski składa Polowi życzenia. Między dziennikarzami nie ma konfliktu?
Sportowy świat żyje podziałami w Kanale Sportowym. Z projektu odszedł Krzysztof Stanowski, który zdążył poróżnić się medialnie z Mateuszem Borkiem. Popularny Stano, stara się jednak utrzymywać dobre relacje z niektórymi członkami KS. Chodzi np. o Michała Pola.
Przypomnijmy, że znany influencer i dziennikarz, założyciel serwisu Weszło i współtwórca Kanału Sportowego ogłosił nie tak dawno, że odchodzi z projektu. Wraz z Krzysztofem Stanowskim KS opuścił także Robert Mazurek czy twórcy programu Weszłopolscy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpienski o Natalii Janoszek: "Dzięki Stanowskiemu jest popularniejsza"
Formuła pożegnania nie spodobała się m.in. Mateuszowi Borkowi. Doświadczony komentator nazwał zachowanie Stanowskiego "dziecinadą". Wyraźnie można było odczuć, że dziennikarz czuje się oszukany.
Z kolei Krzysztof Stanowski przekazał, że Borek "kłamie na jego temat". Zapowiedział też, że nie zostawi tak tej sprawy. Dawni koledzy bardzo mocno poróżnili się w mediach społecznościowych i nie wygląda na to, aby ich konflikt miał się szybko skończyć.
Michał Pol z dala od konfliktu między dziennikarzami? Na to wygląda
Wygląda jednak na to, że Krzysztof Stanowski nie jest poróżniony z każdym udziałowcem Kanału Sportowego. Złożył np. życzenia Michałowi Polowi. Dziennikarz obchodzi dzisiaj 54. urodziny.
Najlepszego Michałl! Sto lat w Internetach - napisał na Twiterze "Stano".
Pol podziękował Stanowskiemu za złożone życzenia. Nie wygląda na to, aby między dziennikarzami była jakakolwiek niechęć.
Postanowiliśmy zapytać Michała Pola, jakie są jego relacje z Krzysztofem Stanowskim i co uważa o konflikcie między udziałowcami. Dziennikarz grzecznie, ale stanowczo zaznaczył, że nie za bardzo chce rozmawiać na ten temat.
Nie chcę tego komentować. To są sprawy biznesowe. Ja nie mam z nikim konfliktu. Napisałem już zresztą Krzyśkowi wszystko na ten temat. Nie mam nic więcej do dodania, przepraszam - przekazał w rozmowie z o2.pl Michał Pol.
Jednocześnie były redaktor naczelny Przeglądu Sportowego zaznaczył, że on zostaje w Kanale Sportowym.
Nigdzie się nie wybieram panie redaktorze. Będę pracował w Kanale Sportowym - dodał popularny twórca i dziennikarz.